Berghaus Velum Jacket – recenzja Rafała Króla z Berghaus Team

W kurtce Velum Jacket dokonałem przejścia przez Haiti w porze deszczowej w kwietniu/maju 2011 (30 °C i wilgotność do 80%) oraz korzystałem z niej w Polsce w październiku tego roku,  podczas obozu wędrownego w Bieszczadach (3 °C i wilgotność 90 %).

• Krój

Absolutna prostota i minimalizm. Ta kurtka ma to co potrzeba i żadnych zbędnych bajerów. Bardzo wygodne rękawy, w których bez problemu można działać z rękami w górze, absolutnie nie krępujące ruchów. Idealnie skrojony kaptur z pełną trójwymiarową regulacją objętości i głębokości.

Kurtka ma dwie proste, obszerne kieszenie na zamek, do tego mamy jeszcze długi zamek główny. Wszystkie zamki są „splashproof”, czyli po naszemu bryzgoszczelne. Faktycznie, dzięki zastosowaniu tych zamków można było zrezygnować z wszelkich patek i osłon.

Berghaus, Velum Jacket

Krój jest bardzo techniczny, kurtka jest bardzo „przy ciele”. Ponieważ jest przeznaczona do bardzo intensywnej aktywności fizycznej, należy ją ubierać i mierzyć na samą bieliznę termoaktywną lub też z bardzo cienkim polarem.

Przedłużony tył i zminimalizowany system ściągaczy dodatkowo zmniejsza wagę i podkreśla wyjątkową funkcjonalność.

• Waga

Velum Jacket waży zaledwie 360 g, co jest porównywalne z najlżejszymi kurtkami wykonanymi z Gore-Tex Paclite Shell – mimo to, Velum jest od nich mocniejsza.

• Objętość po spakowaniu

Kurtka jest malutka i idealnie nadaje się do wszelkiego rodzaju sytuacji awaryjnych. Po spakowaniu i złożeniu w kostkę ma wielkość zaledwie średniej wielkości jabłka. Można więc ją nosić w mieście, na wycieczkach, jak i na ekspedycjach gdzie liczy się każdy gram. Bez problemu zmieścimy Velum do małego plecaczka czy miejskiej torby.

• Oddychalność

Gore-Tex Active Shell to naprawdę spora i odczuwalna różnica w komforcie i oddychalności, nawet w porównaniu z najszybciej do tej pory oddychającymi membranami. Kurtka odprowadza wilgoć tak sprawnie, że zwyczajowe wywietrzniki pod pachami okazują się w tym modelu zbędne. Zresztą zamki pod pachami zwiększyłyby bardzo istotnie wagę. Dawała sobie sprawnie radę zarówno na Haiti, jak i naszych rodzimych Bieszczadach.

• Wiatroszczelność

Niezwykłe jest uczucie wędrowania czy wspinaczki podczas silnego wiatru. Na ciele jedynie bielizna i Velum i… to wystarcza. Żadnych cienkich polarów czy windstopperów.

• Tkanina

Na uwagę zasługuje też sama tkanina. Gore-Tex Active Shell jest bardzo miękki i „lejący”. Jest dużo bardziej miękki i elastyczny niż Gore-Tex Pro Shell i tak cienki jak Gore-Tex Paclite Shell, ale z drugiej strony jest od Paclite’a o niebo bardziej wytrzymały na uszkodzenia mechaniczne. Najbardziej newralgiczne miejsce we wszystkich kurtkach – barki – są w Velum Jacket wykonane z gęstszego materiału, co sprawia, że nawet nosząc na ramionach najcięższy plecak nie uszkodzimy membrany.

• Dla kogo Velum

Dla wszystkich tych, którzy uprawiają bardzo aerobowe, wysiłkowe sporty w różnych warunkach pogodowych, od biegów górskich i przełajowych, po ambitne żagle i narty biegowe zimą. Velum będzie również kurtką z wyboru dla wszystkich „fast & light”, którzy chcą zminimalizować wagę i rozmiary swojego sprzętu. Również Ci którzy lubią superlekkie kurtki z Gore-Tex Paclite Shell, ale potrzebują czegoś mechanicznie mocniejszego powinni zdecydować się na Velum Jacket.

• Podsumowanie

Niezwykła kurtka oferująca wytrzymałość najsolidniejszych modeli ekspedycyjnych przy wadze i objętości najlżejszych Paclite’ów, a to wszystko przy minimalistycznym, sportowym designie i wybitnej oddychalności.

Rafał Król

Berghaus Team

źródło: Berghaus