HomeRynek outdoor

Zenon Raszyk nowym Country Managerem w firmie Regatta – wywiad

Zenon Raszyk pod koniec lutego tego roku odszedł z Euromarku, aby objąć stanowisko Country Managera w firmie Regatta. W rozmowie z 4outdoor.pl opowiada o przyczynach tej zmiany, kondycji marki Alpinus oraz obowiązkach w nowej firmie.

Zenon Raszyk Zenon Raszyk

Z kuluarowych rozmów, wiemy, że już nie pracujesz dla Euromarku i że znalazłeś nowe miejsce zatrudnienia. Czy możesz teraz te plotki potwierdzić i ukonkretnić? Kiedy właściwie rozstałeś się z Euromarkiem?

Owszem, plotki są prawdziwe. Z Euromarkiem rozstałem się pod koniec lutego, i związałem się z Regattą, stając się Country Managerem dla Polski, Czech i Słowacji.

Zanim o przyczynach zmiany pracodawcy, opowiedz co będzie należało do Twoich nowych obowiązków?

Moim podstawowym zadaniem będzie budowa i rozwój kanałów sprzedaży w tych trzech krajach, budowa świadomości marek i oczywiście nadzorowanie zespołu sprzedażowego w tych krajach. Największym wyzwaniem będzie dotarcie do świadomości klientów, gdyż choć marki Regatta i Dare2Be są sprzedawane w tych krajach od kilku lat, to na razie są mało znane. Właściciele Regatty wyznaczyli cel zastania markami średniej półki numer 1 w swoich segmentach w Europie, co oczywiście jest olbrzymim wyzwaniem. Żeby mu podołać firma się szybko zmienia i rozwija, inwestuje w nowe designy itd. Wyzwaniem stojącym przede mną będzie zapewnienie takiego wsparcia klientom, żeby współpraca była dla nich jak najbardziej komfortowa i jak najwięcej na tej zmianie skorzystali. Moim osobistym celem jest wejście na „podium” w okresie pięciu lat we wszystkich trzech krajach, tzn. aby w segmencie firm oferujących produkty średniej półki być między trzema największymi firmami.

Co było przyczyną Twojego odejścia z Euromarku? 

Odmienna wizja rozwoju firmy od wizji właściciela i dziś ponownie prezesa Euromarku – Tima Robertsa. Moja opierała się na dokończeniu transformacji firmy w kierunku typowej firmy detalicznej, jego wizja jest bardziej perspektywą firmy działającej jak hurtownik, lub mieszanej, czyli hurtowej z elementami działalności detalicznej. W związku z tym doszliśmy do wspólnego porozumienia o tym że się rozstajemy. 

Jest to koniec pewnego etapu, można więc pokusić się o nieco podsumowań. Jak oceniasz swoje doświadczenie wyniesione z pracy jako menadżer ds. sprzedaży w Euromarku? Euromark to największa firma na polskim rynku outdoorowym, czy był to przełom w Twojej karierze?

Można to raczej nazwać krokiem w bok :). Przełomem było zostanie dyrektorem sprzedaży w czeskim Hannahu w wieku 27 lat, który i wtedy, i dziś był większą firmą. Jednak ponieważ z powodów osobistych zdecydowałem się na przeprowadzkę do Polski, postanowiłem wykorzystać doświadczenie i wiedzę pomagając w rozwojowi Euromarkowi. 

Praca w Euromarku dała mi szereg nowych doświadczeń, zwłaszcza w zakresie pracy w spółce giełdowej, z całym raportowaniem giełdowym, zarządem i radą nadzorczą złożoną z finansistów skupiających swoją uwagę na innych rzeczach niż skupiali się właściciele moich poprzednich pracodawców. Bardzo wiele dało mi zwłaszcza coś co można nazwać zarządzaniem kryzysowym – praca nad zmianą firmy i podjęcie działań w celu przetrwania bardzo trudnego roku kryzysowego 2009, kiedy banki nie chciały przedłużyć finansowania spółki, klienci byli często zniechęceni z powodu mało elastycznej współpracy w wcześniejszych latach, a produkty, zwłaszcza Alpinusa, pozostawiały wiele do życzenia. Przezwyciężenie tych wszystkich przeciwności, przekonanie klientów że współpraca z nami ma dalszy sens, itd., dało mi nie tylko wiele doświadczeń, ale i dużo satysfakcji.

Co zaliczasz do swoich największych sukcesów w ramach pracy nad rozwojem Alpinusa i Campusa w Euromarku? Co można było zrobić lepiej Twoim zdaniem?

Ostatnia kolekcja Alpinusa na wiosnę-lato 2012 jest naprawdę wystrzałowa. Udało się przygotować kolekcję, której nie powstydziłaby się żadna marka światowa, a kilka produktów to światowa czołówka technologiczna i designowa. Mam na myśli między innymi pierwsze na świecie buty z materiałem cholewki z Polartec Power Shield Pro. Jednak to co uważam za największy mój sukces nie dotyczy konkretnych produktów, ale zespołu projektującego produkty. 

Zostawiłem w Euromarku bardzo dobry zespół ludzi, którzy wiedzą i czują produkt, wiedzą nie tylko jak ma wyglądać, ale również po co tak ma wyglądać i do czego służyć. A to w większości – nawet największych światowych firm – jest dużym problemem. Większość designerów to ludzie po ASP lub zagranicznym odpowiedniku, których uczono jak projektować rzeczy fashion. To ma się nijak do rzeczy outdoorowych, ponieważ sama podstawowa filozofia jest odmienna. Rzeczy z segmentu fashion mają być przede wszystkim ładne i człowiek ma w nich dobrze wyglądać. Projektując rzeczy outdoorowe czy sportowe, na pierwszym miejscu musimy stawiać przeznaczenie produktu i jemu jest podporządkowany również wygląd. 

Czyli w jakiej kondycji zostawiasz markę Alpinus?

Alpinus ma w tej chwili przygotowaną bardzo dobrą kolekcję zarówno letnią, jak i zimową. Osobiście uważam że udało się osiągnąć podobny, bardzo wysoki poziom we wszystkich grupach produktów, począwszy od butów, które zawsze były świetne, przez bardzo dobrą kolekcję odzieży outdoorowej i narciarskiej, po świetną kolekcję plecaków. Zasadnicze znaczenie ma jednak jak wiele produktów z tych kolekcji zostanie dostarczonych na Polski rynek, w związku z zmianą strategii spółki. 

Przed Euromarkiem pracowałeś w DH Poland oraz przez trzy lata sprawowałeś funkcję dyrektora handlowego w Hannah Czech. Za każdym razem są to jednak różniące się firmy, a praca nad markami w ramach tych firm była ukierunkowana na nieco inne cele. Jak podchodzisz do tego typu zmian w karierze zawodowej?

Z mojej osobistej perspektywy jest to bardzo rozwijające. Nie mówię oczywiście żeby pracować rok w firmie i ją zmieniać, ale myślę że w większości firm po 3, czy 5 latach osiągamy nie tylko strop możliwości awansu, ale przede wszystkim przestajemy się dalej rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Coraz więcej rzeczy robimy mechanicznie, niezastanawiając się czy można je robić inaczej, nie walcząc o zmiany i o ruch do przodu, tylko podporządkowujemy się przyzwyczajeniom i temu, że tak było „od zawsze”. Praca w każdej z tych firm dała mi różne spojrzenia na te same problemy, które każda firma w naszej branży ma do rozwiązania, i pozwoliła pogłębić relacje z odbiorcami, a także lepiej zrozumieć ich zachowania. 

Muszę jednak przyznać, że nie jest to dla każdego, wielu ludzi woli mieć stabilną pracę, przychodzić i „odbębnić” swoje, oczekując, że kto inny im powie co mają robić. Dla takich ludzi oczywiście lepsza jest praca w jednej firmie, ponieważ zmiana pracodawcy wiąże się u nich z olbrzymim adaptacyjnym stresem. Jednak wszyscy którzy mają ambicję, powinni co jakiś czas zastanowić się nad zmianą, ponieważ to droga najszybszego rozwoju. Choć zmiana nie musi się równać zmianie pracodawcy – czasami wystarczy zamienić dział sprzedaży na dział marketingu, a księgowość na marketing :).

KOMENTARZE

WORDPRESS: 16
  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    gratuluje sukcesów!. hannah ledwo przedzie na polskim rynku, nie wspominając już o całym euromarku zarówno hurt jak i detal, tylko czekać aż któryś z wierzycieli zgłosi wniosek o upadłość tego nierentownego przedsiębiorstwa. Żal patrzeć, w jak łatwy sposób można zarżnąć tak dobrą markę jak Alpinus.

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Wyśmienita kolekcja Alpinus Campus. Skoro kolekcje są tak wystrzałowe , to czemu sprzedaż wali się na łeb na szyje ?

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Regatta. Szkoda Regatty , Zenek wykończy kolejną firme .

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Zenek hehe.
    Niezła ściema.

    Świetne buty, plecaki, odzież – Zenek chyba firmy Ci się pomyliły….

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Wywiad. Wywiad na poziomie Vivy i Pani Domu . Kurtuazyjne grzeczności , istna sielanka . Jak ma się nakreślony przez 4 Outdoor i Zenona obraz outdooru i Euromarku do rzeczywistości za oknem . 4 Outdoor mógłby się bardziej przyłożyć do takich wywiadów , chyba że sami nie wiedzą co się w outdoorowym świecie dzieje . Chcą uchodzić za portal profesjonalistów , a publikują takie farmazony .

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Niesamowite.. Spadek. Niesamowite.. Spadek sprzedaży. Firma na granicy wypłacalności. Bezwład organizacyjny i totalny brak decyzyjności w firmie. Do tego pieniądze wypływające bokiem z firmy… Portal branżowy powinien wiedzieć odrobinę lepiej. To nie była wspólna decyzja spowodowana różnicami w wizji. Pana Zenona po prostu wywalili, a do firmy wkroczyl wlasciciel zeby ratowac co zostalo…

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Bravo Zenek !!!. Czas na zmiany, Euromark to wielka, giełdowa, nadmuchana firma. Cieszę się, że już Cię tam nie ma. Trzeba iśc do przodu a nie tonąć w bagnie jak reszta. Regatta to potężna firma, wciągnie nosem Euromark przy Twojej pomocy.

    • comment-avatar
      Anonim 12 lat ago

      smutne. Euromark zapewne też się cieszy.
      Regatta to potężna firma, na szczęście nie da się zepsuć czegoś czego nie ma. Zenon potrafi. Regatto!!! bądź czujna.
      Koniec jest bliski, hehe.

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Jungingen. Zenek rozpierniczył Euromark (patrz sprzedaż) a teraz może to zrobić z Regattą.
    Nie dziwię się że właściciel chce znów wrócić do hurtu. Wystarczy przeanalizować wyniki finansowe, żeby zobaczyć, że marża na hurcie jest dużo większa niż na detalu (po doliczeniu kosztów wynajmu, wynagrodzeń, etc.)

    A może właśnie teraz warto by teraz kupić EMK ??

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    no to po regatta :). Zenek w której firmie nie był to ją rozłożył na łopatki… czas teraz na Regatte. Następnie może 4F ? powodzenia!

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Nie wiem czemu Zenek się tak dobrze czuje…. Roczna sprzedaż w Euromark w ciągu ostatniego 1,5 roku spadła z ok. 115 mln z. na poniżej 100, a koszty sprzedaży (roczne) wzrosły z 35 mln na 43 (+8 mln zl !!).
    To wynik rozbudowywania sieci sklepów wbrew jakimkolwiek wskaźnikom i zdrowemu rozsądkowi. Gdy rynek siadł, to trzeba było przede wszystkim ciąć koszty stałe. No ale skąd taki Zeniu może o tym wiedzieć. On tylko był tyranizowany przez złych finansistów („…z całym raportowaniem giełdowym, zarządem i radą nadzorczą złożoną z finansistów skupiających swoją uwagę na innych rzeczach niż skupiali się właściciele moich poprzednich pracodawców”)

    Nie dziwię się, że właściciel w końcu wyrzucił dzieciaka na zbity pysk. Może dla Euromark jeszcze nie jest za późno…

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    ZENEK BUUUHAAAAAAAAAAA. ZNOWU JAKIŚ PSEUDODZIENNIKARZYNA ROBI WYWIAD NIE ZNAJĄC TEMATU.

    EUROMARK JEST NA DNIE PO LATACH „managera” ZENKA…

    KURS AKCJI SPADL Z 20!!!PLN DO ….50GROSZY.

    SPRZEDAŻ TRAGEDIA

    ZENON AKCJONARIUSZE CI PODZIĘKUJĄ.

    P.S.

    SPÓŁKĘ ROZKRADANO LATAMI.

    • comment-avatar
      Anonim 12 lat ago

      co masz na myśli?. Co masz na myśli z tym rozkradaniem?
      Wiele jest takich komentarzy – jakie rozkradanie!

  • comment-avatar
    Anonim 12 lat ago

    Ragatto przygotuj się na. Ragatto przygotuj się na biały szkwał, skoro macie na pokładzie p. Zenona 🙂