Firma The North Face zaprojektowała Cragacondę, plecak dedykowany wspinaczom skałkowym. Postanowiliśmy przetestować ten nowy produkt amerykańskiego giganta.
Cragaconda (The North Face)
Cragaconda to 45-litrowy plecak. Ta objętość oraz ciekawe rozwiązania konstrukcyjne sprawiają, że bez problemów pomieścimy w nim sprzęt standardowo zabierany na wyjazd w skały – linę, zestaw ekspresów, buty, kurtkę, prowiant i przewodnik. Dodatkowo podczas korzystania z Cragacondy będziemy mieli także poczucie, że używamy sprzętu właśnie nam dedykowanego.
Cragaconda na „podejściu” pod Łabajową (fot. Darek Paluch)
Materiał
Plecak został wykonany ze wzbudzającego zaufanie materiału (840D – nylon pokryty poliuretanem), jest solidnie skonstruowany i uszyty. Podczas 2-miesięcznego użytkowania w polskich skałach nie oszczędzałem go i kładłem nie tylko na trawie. Zabrudzenia (błoto, kurz) schodziły łatwo, a zastosowanie grubej warstwy poliuretanu w dolnej części, czyli w miejscu najbardziej narażonym na uszkodzenia daje nadzieję na jeszcze długie użytkowanie Cragacondy.
Konstrukcja nośna
Plecak ma usztywnioną konstrukcję pleców, które są wyłożone dwoma równoległymi gąbkami z korytarzem powietrznym oraz jest wyposażony regulowany w zakresie podstawowym system nośny. Ciekawym rozwiązaniem jest pas piersiowy z możliwością regulacji pionowej.
Cragaconda posiada pas biodrowy wyposażony w metalowe „niezniszczalne” zapięcie. Pas biodrowy można łatwo odpiąć, co może być przydatną opcją. Bardzo często podejście w skałach sprowadza się do kilku minut marszu i po prostu nie ma potrzeby korzystania z pasa biodrowego. System nośny Cragacondy jest solidny i łatwo się reguluje, co sprawia, że plecak jest wygodny w noszeniu.
Wspinaczkowe patenty
Plecak opasa solidny zamek, dzięki któremu Cragaconda otwiera się jak walizka, dając szybki i swobodny dostęp do sprzętu, gdy już rozłożymy się pod skałą. Od wewnątrz, w klapach, umieszczono dwa uchwyty, dzięki którym bez konieczności ponownego zapinania łatwo przeniesiemy plecak, właśnie jak walizkę, pod kolejną drogę.
Cragaconda jest wyposażona w dwa uchwyty, dzięki którym przenosiny pod kolejną drogę stają się proste
Wewnątrz został wyposażony w 4 pętle umożliwiające przypięcie sprzętu oraz obszerną kieszeń, w którą swobodnie mieści się przypięty do wspomnianych pętli sprzęt oraz uprząż i buty wspinaczkowe. Ta wewnętrzna kieszeń zamyka się od góry na plastikową klamrę zatrzaskową. Gdy tak zapakujemy plecak, w dolnej części mieści nawet 80-metrowa lina. Zostaje też jeszcze trochę miejsca na ubranie, czy prowiant.
Pakowanie Cragacondy w teorii
Pakowanie Cragacondy w praktyce
Dodatkowo na wewnętrznej stronie górnej klapy znajduje się wykonana z siatki obszerna kieszeń. Wejdzie do niej lekka kurtka, polar czy inne drobniejsze elementy wyposażenia. Ta klapa ma wszytą cienką gąbkę, dzięki czemu po pełnym rozłożeniu plecaka może służyć jako siedzisko, np. podczas zakładania butów.
Elementy koniecznego wspinaczkowego oprzyrządowania dopełniają płachta na linę oraz patent na mocowanie kasku.
Na wyposażeniu Cragacondy znajduje się niewielka płachtę na linę
Płachta, w którą została wyposażona Cragaconda nie jest wielka i właściwie tylko do niej można by mieć zastrzeżenia. Według mnie mogłaby być odrobinę większa. Wygodę poprawiłoby też wyposażenie jej w pętelki do wiązania końców liny oraz patent umożliwiający jej zapięcie, tak by lina z niej nie uciekała.
Caragaconda – patent do mocowania kasku
Kask możemy przytroczyć za sprawą siateczki wszytej wewnątrz zewnętrznej kieszeni. Po zapięciu kask trzyma się pewnie. Należy jednak pamiętać, by gdy korzystamy z tego rozwiązania wyjąć rzeczy z tej kieszeni – musi bowiem pozostać otwarta. Nie ma jednak problemu, plecak został wyposażony w drugą, zdecydowanie większą zewnętrzną kieszeń. W środku ma ona dodatkowo zamykaną na zamek przegrodę na dokumenty i jest na tyle obszerna, że łatwo mieszczą się w niej jurajskie przewodniki Grześka Rettingera :).
Cragaconda – uchwyt z przodu plecaka
Plecak ma jeszcze solidny uchwyt do przenoszenia/podnoszenia na przodzie oraz drugi standardowo umieszczony na plecach.
Podsumowanie
Po 2-miesięcznym korzystaniu z Cragacondy polubiłem ten plecak i mogę go polecić. Jego konstrukcja jest pomysłowa. Materiały, z których został wykonany wyglądają solidnie. Dorobek marki The North Face może być gwarancją jakości wykonania i trwałości. Plecak może się także podobać dzięki nienachalnej estetyce. Najważniejsze jest jednak to, że ta „wspinaczkowa walizka” jest naprawdę wygodna.
Wojciech Słowakiewicz
Cragaconda (The North Face)
Parametry
- Waga: 1361 g
- Pojemność: 45 l
- Wymiary: 53 cm x 35 cm x 21 cm
- Cena: 599 zł
KOMENTARZE