O podsumowanie minionego roku poprosiliśmy menadżerów, właścicieli i przedstawicieli firm z naszej branży. Obok komentarzy dystrybutorów, reprezentantów zagranicznych firm, znajdziecie również polskich producentów oraz detalistów. Podsumowanie wypada pozytywnie – wszyscy zanotowali wzrosty. To oczywiście cieszy, warto jednak zwrócić uwagę na różną ocenę czynników zewnętrznych, które, poza warunkami atmosferycznymi, kształtowały otoczenie biznesu outdoorowego. Zapraszając do lektury, wypada nam życzyć równie udanego, lub nawet lepszego 2019 roku. Zapowiada on się bowiem ciekawie, choć wielu ekonomistów prognozuje spowolnienie i spadek koniunktury. Miejmy nadzieję, że nie dotkną one naszej branży – wszak wzrosty są jej immanentnym składnikiem…
Jarosław Daniel, General Manager Oberalp Polska
Oto podsumowanie Jarosława Daniela, General Manager w Oberalp Polska. W portfolio firmy z południowego Tyrolu znajdziemy takie marki: Salewa, Dynafit, Speedo i Wild Country.
Jak oceniasz pod kątem biznesowym rok 2018? Jakie czynniki zewnętrzne były dla Waszej firmy najważniejsze?
Nasza branża jest w ogromnym stopniu zależna od czynników pogodowych. Rok 2018 nas w tej kwestii nie rozpieszczał (brak wiosny, potem upalne i suche lato przechodzące w jesień, następnie brak zimy), lecz mimo to jestem ogromnie zadowolony z tego, co udało nam się osiągnąć. Od lat skupiamy się na współpracy ze sklepami specjalistycznymi i przynosi to bardzo dobre efekty. Zwłaszcza w momentach, gdy branża outdoorowa trafia na niekorzystne czynniki zewnętrzne.
Jakie były Wasze najważniejsze działania w 2018 roku?
Najważniejsze dla nas jest długofalowe planowanie i konsekwentne realizowanie założeń. Tylko w ten sposób możemy sprawdzić, czy dane działania przynoszą efekty. Dużą wagę przykładamy do partnerskich relacji z naszymi kontrahentami. Zwiększyliśmy wsparcie VM dla punktów sprzedażowych, pracownikom sklepów umożliwiamy testowanie naszego sprzętu oraz szkolenia produktowe.
Istotnym zadaniem było zwiększenie rozpoznawalności marek Salewa i Dynafit wśród ludzi, którzy nie są na co dzień związani z górami. Dzięki współpracy z Kingą Baranowską, czy TOPR i GOPR nasze marki są doskonale znane fachowcom. Aby pokazać się „szerszej publiczności”, nawiązaliśmy współpracę z Justyną Kowalczyk i Markiem Kamińskim. Są to, oczywiście, jedynie dodatki do fantastycznej kolekcji. Bez technologicznie zaawansowanych i funkcjonalnych produktów nie odnieślibyśmy sukcesu. Ludzie gór to srodzy jurorzy, nie akceptują półśrodków.
Jaki był wynik finansowy firmy?
W porównaniu do 2017 roku Oberalp Polska zwiększył sprzedaż o 15 proc. Co niezwykle ważne, równomiernie rosła sprzedaż wszystkich marek – nie tylko outdoorowych, ale również pływackiego Speedo. Mając na względzie świetne przyjęcie kolekcji na rok 2019, jestem przekonany, że ten rok nie będzie gorszy.
Najważniejsze plany na rok 2019?
Nie mamy potrzeby wprowadzania radykalnych zmian. Obrana strategia sprawdza się znakomicie, należy ją jedynie konsekwentnie realizować. Marki z naszego portfolio rozwijają się bardzo dobrze. Salewa wchodzi na rynek z szeroką kolekcją AlpineWool®. Będą to produkty zawierające naturalną wełnę, która zapewnia ochronę termiczną w każdych warunkach, stanowi fantastyczny zamiennik dla syntetyków i wpisuje się w proekologiczne trendy. Dynafit poszerza kolekcję butów skitourowych Hoji przeznaczonych dla miłośników freeride’u. Coraz mocniej wchodzimy również w świat biegów górskich.
KOMENTARZE