HomeLudzie branży outdoor

Anna Szczęsna – współzałożycielka marki i sklepu Skalnik, #KobietyOutdooru

W cyklu #KobietyOutdooru prezentujemy polskie marki outdoorowe prowadzone przez kobiety. Niektóre z nich kształtują kierunki i trendy w polskim outdoorze od prawie 30 lat. Tworzą i rozwijają społeczności aktywnych kobiet – wspinaczek, narciarek, podróżniczek i joginek. Łączy ich pasja do odkrywania, podróżowania i chęć spędzania czasu blisko natury, najlepiej w górach i w lesie. Tym razem przedstawiamy Annę Szczęsną – współzałożycielkę marki i sklepu Skalnik.

Anna Szczęsna – współzałożycielka marki i sklepu Skalnik

Razem z mężem, Włodkiem Szczęsnym otworzyli w 1993 roku sklep Skalnik we Wrocławiu. Kiedyś:  przewodniczka sudecka, przewodniczka po Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie, strażniczka ochrony przyrody, członkini Klubu Wysokogórskiego we Wrocławiu. Uczestniczka wielu wypraw trekkingowych. Teraz ciągle jeszcze aktywnie uprawia trekkingi, turystykę rowerową, kajaki, żeglarstwo, narciarstwo biegowe i zjazdowe. Ostatnie kilka lat to sportowa przygoda ze strzelectwem dynamicznym (2023 – brązowy medal na Mistrzostwach Europy).

Czym jest dla Ciebie outdoor? 

Przede wszystkim spotkaniami z naturą i przyjaciółmi, odpoczynkiem od rutyny codzienności. Jeśli mam wybrać między przyrodą a zwiedzaniem zabytków, zawsze wybiorę przyrodę. A jak nieszablonowe pomysły to najlepiej w zgranej ekipie. I zawsze, zanim wrócimy do domów mamy już plan na następny wypad. Przebywanie w terenie zapewnia mi dystans do świata i do siebie. Świetnie weryfikuje ludzkie charaktery. Uczy pokory, obnaża słabości, ale też daje siłę. Wspólne przeżycia łączą ludzi na długo i inspirują do działania.

Outdoor to dla mnie  podejmowanie wyzwań, w tym również tych biznesowych. W 2023 roku minęło 30 lat pracy w Skalniku. Można powiedzieć, że znam tę branżę od podszewki, jednak każdy kolejny rok to nowe projekty – i zmiany, zmiany, zmiany…

Największą radością okazuje się jednak wychowanie kolejnego pokolenia, które nie usiedzi spokojnie w domu i swoim dzieciom również przekazuje podobne wartości. Częściej spotykam się z dziećmi i wnukami w outdoorze niż na niedzielnym obiadku. I to mi się bardzo podoba.

KOMENTARZE

WORDPRESS: 0