W Polsce powstaje coraz więcej sklepów outdoorowych ze specjalistycznym asortymentem. O tym, jak zakładać tego typu sklepy branżowe, o związanych z tym kosztach i czasowym zwrocie inwestycji pisze Gazeta Prawna.
Na sklepie ze specjalistycznym sprzętem turystycznym można zarobić
kilka tysięcy złotych miesięcznie, choć to nisza zależna od koniunktury
gospodarczej i pogody.
W Polsce intensywnie rozwijają się sieci sklepów, których biznes opiera się na sprzedaży podstawowego sprzętu do uprawiania popularnych dziedzin sportu i turystyki. Polacy coraz częściej interesują się też nietypowymi do niedawna i aktywnymi sposobami spędzania wolnego czasu: sportami wodnymi i zimowymi, wyprawami górskimi, wspinaczką skałkową.
Na początku przygody z każdą z tych dyscyplin pierwsze kroki można stawiać z pożyczonym i podstawowym sprzętem. Jeśli jednak ciekawość przerodzi się w pasję, zaczyna się proces kompletowania profesjonalnego i zaawansowanego technicznie wyposażenia. Takiej oferty z reguły nie znajdziemy w typowym sklepie ogólnosportowym nastawionym na masowego klienta. Tę lukę na rynku wypełniają specjalistyczne sklepy outdoorowe z produktami wysokiej jakości. Zarezerwowaną dla turystyki wyczynowej odzież outdoorową coraz częściej wybierają zwolennicy aktywnego wypoczynku.
Jak mówi Jacek Fluder, współzałożyciel ogólnopolskiej sieci sklepów outdoorowych Cerro Torre, według różnych szacunków w perspektywie kilku lat rynek artykułów sportowych, którego częścią jest ten segment, powinien rozwijać się w Polsce średnio w tempie około 10 proc. rocznie.
Nasz cel to rozwój w kierunku sprzętu specjalistycznego, ze średniej i wyższej półki, skierowanego do wymagającego użytkownika. Chodzi o sprzęt bardziej zaawansowany technicznie, a tym samym droższy. Coraz więcej wolnego czasu spędzamy aktywnie, a klienci doceniają wartość produktów z wyższej półki – mówi Jacek Fluder.
Liczy się lokalizacja
Otwarcie dużego, kilkusetmetrowego sklepu outdoorowego z szerokim asortymentem w dobrej lokalizacji, np. w często odwiedzanym centrum handlowym, może wiązać się z wydatkami przekraczającymi ponad 1 mln zł. Wchodzą w to koszty wynajmu, wyposażenia sklepu i zatrudnienia. W zależności od miasta i lokalizacji centrum handlowego miesięczne koszty wynajmu powierzchni handlowej o wielkości od 300 do 500 mkw. to wydatek rzędu od ok. 20 do 40 euro za metr. Urządzenie takiego sklepu w stanie surowym, od położenia podłogi po wyposażenia w meble, to wydatek ok. 1,5 tys. zł na metr kwadratowy. Z kolei zakup towaru, na początek, kosztuje ok. 3 tys. zł na metr kwadratowy. Wymaga on jednocześnie zatrudnienia 8-10 osób w zależności od metrażu.
Na zwrot kosztów inwestycji początkowej w taki sklep można czekać około trzech lat.
Koszty spadają poniżej 100 tys. zł, jeśli zrezygnujemy z najdroższych lokalizacji i zdecydujemy się na sklep o powierzchni od 60 do 100 mkw. Ograniczona grupa klientów specjalistycznych sklepów outdoorowych sprawia też, że najlepiej szukać ich w większych miastach.
Całość artykułu tutaj.
Małgorzata Kwiatkowska
źródło: GP
KOMENTARZE