W miniony weekend w Xining odbył się Pucharu Świata w dwóch wspinaczkowych konkurencjach – prowadzenie i czasówki. Zawody w Chinach ułożyły się po myśli naszej najbardziej utytułowanej zawodniczki Edyty Ropek, która zajęła świetne, 2. miejsce. Podium w Xining oznacza automatycznie awans Polki na 2. pozycję w klasyfikacji generalnej.
Edyta ze srebrnym medalem w Xining (fot. Arkadiusz Kamiński)
Edyta zmierzyła się w finale z rewelacją zawodów Esther Bruckner. Młodziutka, zaledwie 18-letnia Francuzka, nie tylko wyprzedziła dużo bardziej utytułowane sprinterki, pokonując w biegu finałowym Edytę z czasem 8,54 s (Polka 9,19 s). Esther wyjechała z Xining również z nowym rekordem świata równym 8,33 s(!), ustanowionym w biegu półfinałowym z Marią Krasawiną.
To zresztą nie jedyny rekord chińskich zawodów. Najszybszy czas padł także w sprintach męskich, a ustanowił go w półfinale Rosjanin Jewgienij Wajczekowski (5,88 s). W decydującej partii Jewgienij przegrał jednak ze Stanisławem Kokorinem (6,08 s Kokorin – 6,29 Wajczekowski).
A wracając do naszej reprezentacji, poza Edytą w Xining wystąpiła jeszcze czwórka Polaków. Wszyscy zaliczyli szybkie biegi, zwłaszcza Jędrzej Komosiński, który odnotował w kwalifikacjach nowy rekord Polski na dystansie 15 metrów – 6,50 s. Ostatecznie zajął 14 miejsce. Szybko biegały również nasze trzy nasze zawodniczki. Aleksandra Rudzińska kończyła zawody na 5. pozycji. 7. miejsce zajęła Klaudia Buczek, 13. była Monika Prokopiuk.
Pełne wyniki na stronie IFSC.
Wśród kobiet liderką rankingu jest Rosjanka Alina Gajdamakina (385 punktów) przed Edytą Ropek (291 punktów), wśród mężczyzn na pierwszym miejscu plasuje się Rosjanin Stanisław Kokorin (332 punkty) przed swoim rodakiem Siergiejem Synicynem (271 punktów).
A kolejny sprinterski przystanek za tydzień w Mokpo.
Dorota Dubicka
wspinanie.pl
KOMENTARZE