Targi OutDoor oraz European Outdoor Group (EOG) oddały hołd człowiekowi, który miał ogromny wkład w branżę outdoorową. Podczas targów OutDoor Bernd Kullmann, były dyrektor generalny producenta plecaków – firmy Deuter oraz weteran branży outdoorowej, został uhonorowany nagrodą OutDoor Honor Award 2016.
Prezenter telewizyjny, Michael Pause, który prowadził uroczystość wręczenia nagród, tak mówił o osiągnięciach Bernda Kullmanna: „Pomimo ponad 100-letniej tradycji, firma Deuter nie byłaby tu gdzie jest dzisiaj bez Bernda Kullmanna”. Może i nie istnieje marka plecaków o nazwie Kullmann, ale od ponad 25 lat nazwa Deuter była tak blisko związana z nazwiskiem Kullmann, że można by pomyśleć, że była to firma rodzinna, a on sam był jej założycielem.
Jednak sam zainteresowany szybko odrzuciłby takie dywagacje. Może i jest postrzegany jako „Pan Deuter”, ale Bernd Kullmann zawsze uważał plecaki i stworzony przez siebie zespół za rzeczy najważniejsze. – Robiłem tylko to co potrafiłem najlepiej: wspinałem się, – powiedział kiedyś o sobie. I trzeba przyznać, że był w tym dobry. W wieku 24 lat wspiął się na Everest dźwigając plecak i mając na sobie jeansy – całkiem niezłe osiągnięcie. Jednak góry to tylko jeden z filarów na których opiera się życie Bernda Kullmanna. – Rodzina, praca i wspinanie – wszystkie te trzy rzeczy muszą być w równowadze – mówi Kullmann, który jest również kibicem klubu Karlsruher SC.
Po dołączeniu do firmy Deuter szybko zasłynął ze swoich nowatorskich pomysłów i inicjatyw, a jako dyrektor generalny wymagał tego samego od swojego zespołu – bycia twórczym. Bernd Kullmann szybko zdał sobie sprawę, że kariera nauczyciela nie jest dla niego. Pomimo doskonałych kwalifikacji, opuścił sektor edukacyjny, aby móc lepiej łączyć wspinanie z pracą. W 1986 r. zaczął pracować dla firmy Deuter jako obwoźny sprzedawca plecaków. Sam miał okazje testować plecaki, które sprzedawał. Jego spontaniczna, autentyczna osobowość była zawsze jedną z jego największych zalet. Drugą jego zaletą był duch innowacyjności. Dla przykładu: to Berndowi Kullmannowi zawdzięczamy stworzenie pierwszego, regulowanego nosidełka dla dzieci z certyfikatem bezpieczeństwa TÜV oraz wprowadzenie ochraniaczy na kręgosłup w plecakach rowerowych.
Bernd Kullmann szybko awansował z obwoźnego sprzedawcy na managera ds. produktu, a następnie na szefa działu plecaków, aby w końcu, w 2006 r. zostać dyrektorem generalnym firmy. Bernd Kullmann to gracz zespołowy, który wierzy, że zespół działa najlepiej kiedy ludzie lubią swoją pracę – i posiadają właściwe otoczenie, w którym mogą pracować. To właśnie dzięki jego inicjatywie personel firmy Deuter przeniósł się do nowego, bardziej odpowiedniego budynku na przełomie 2012 i 2013 r. W charakterystyczny dla siebie sposób, zaangażował swoich pracowników od samego początku – od etapu planistycznego – w proces podejmowania decyzji dotyczących wyglądu ich nowego biura.
Bernd Kullmann od zawsze miał skłonność do myślenia poza schematami. Od 1993 r. aktywnie wspierał współpracę biznesową, opartą na autentycznym partnerstwie, z producentem plecaków z Wietnamu. Od początku wierzył, że dobre i uczciwe warunki pracy są równie ważne w Azji i będzie to miało również bezpośrednie przełożenie na jakość produktu. Dzisiaj firma Deuter jest członkiem organizacji Fair Wear Foundation, w której wypracowała sobie pozycję lidera.
Bernd Kullmann również nieustannie podkreśla znaczenie ochrony środowiska oraz zrównoważonej produkcji. Był aktywnie zaangażowany w dział outdoorowy Niemieckiego Stowarzyszenia Branży Produktów Sportowych (BSI) oraz w organizację
Kuratorium Sport & Natur e.V. W 2013 r. Bernd Kullmann przekazał stery firmy swojemu następcy i od tamtej pory działa jako ambasador marki Deuter.
Więcej informacji na: www.outdoor-show.com.
Źródło: OutDoor 2016
KOMENTARZE