Renomowana austriacka firma Pieps zaprezentowała na ispo winter 2008 swoją najnowszą innowację – aktywną sondę PIEPS iPROBE CARBON.
Obowiązkowy zestaw lawinowy to sonda i łopata, ale wielokrotnie zwiększymy szansę odnalezienia przysypanego w lawinie, gdy posiadamy aktywny system poszukiwania, którego synonimem jest właśnie marka Pieps. Austriacka firma jest prekursorem w tej dziedzinie, produkuje swoje systemy od 1972 roku i od lat wyznacza standardy w aktywnych systemach poszukiwawczych. W 2003 roku firma wprowadziła cyfrowy system PIEPS DSP, w tym roku możliwości technologii cyfrowej pozwoliły na zaprezentowanie aktywnej sondy.
Sonda wykonana z włókien węglowych jest bardzo lekka (290 g, 220 cm) i rozkłada się błyskawicznie. Ale jej nowatorstwo tkwi w elektronice zainstalowanej w grocie i trzonku. Po wstępnym zlokalizowaniu zasypanego przy pomocy PIEPSa sondujemy lawinisko. Gdy grot sondy zbliży się na 2 metry do zasypanego sonda zaczyna wydawać przerywane dźwięki oraz migać diodą. Gdy zbliżymy grot na odległość mniejszą od 50 cm dźwięk i światło zmieniają się na ciągłe. Pozwala to z ogromną precycją i pewnością zlokalizować zasypanego. Dzięki technologi cyfrowej efektywna głębokość sondy wzrasta do 4 metrów.
To nie koniec funkcji PIEPS iPROBE, gdy grot jest bliżej niż 50 cm od odbiornika i jeżeli poszkodowany ma PIEPSa DSP z uaktualnionym oprogramowaniem, możemy przy pomocy sondy wyłączyć sygnał od zasypanego. Funkcja ta może być ogromnie przydatna, gdy mamy wielu zasypanych. Dzięki temu sygnał już odnalezionej osoby nie będzie zakłócał nadajników innych ofiar. Mamy wtedy większe szanse na szybką ich lokalizację.
KOMENTARZE