W sobotę, 24 września, zgodnie z planem siedmiu himalaistów (Jacek Groń opuścił wyprawę wcześniej) dotarło do obozu 2 na wysokości 6500 m n.p.m. Wczoraj himalaiści mieli przemieścić się do obozu 3, jednak po pokonaniu 1/3 drogi zostali zmuszeni do zawrócenia. Artur Hajzer – kierownik wyprawy unifikacyjnej Polskiego Związku Alpinizmu na Makalu – donosi:
Prognoza zawiodła. Z rana brak widoczności i opad. Brnęliśmy ale wolno i błędnie. Krótkie rozjaśnienia pokazywały ciemne chmury na całym horyzoncie. Bardzo głęboki śnieg spowodował. że wróciliśmy do obozu 2 po pokonaniu 1/3 drogi do obozu 3. Czekamy do jutra na poprawę.
Jak się jednak okazuje, dzisiaj (26 września) pogoda również nie dopisała. Najnowsze wieści z wyprawy nie są optymistyczne: Przeczekujemy w C2. Opad duży. Rokowania na jutro kiepskie. W bazie spadło pół metra śniegu.
Wyprawa odbywa się dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki, Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki i marki HiMountain.
Źródło: Polski Himalaizm Zimowy
KOMENTARZE