W sobotę 3 marca na stacji narciarskiej Mosorny Groń wystartują zawody VII Polar Sport Skitour im. Basi German, które należą do cyklu Pucharu Polski Amatorów w Narciarstwie Wysokogórskim 2012. Wspaniałe zimowe widoki w otoczeniu Babiej Góry, dobra zabawa i możliwość sprawdzenia swoich możliwości w pojedynku z najlepszymi skitourowcami to główne powody, dla których należy wziąć udział w imprezie. W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, na zawody przybędzie czołówka polskiej kadry w narciarstwie wysokogórskim. Ta edycja pod wieloma względami jest jednak wyjątkowa. O nowościach w siódmej edycji zawodów rozmawiamy z Piotrem Krygowskim – organizatorem z ramienia Polar Sportu.
4outdoor.pl: Najbardziej widoczną zamianą zawodów jest ich nazwa. Dotychczas były to Zawody Skitourowe o Puchar Polar Sportu, a od tego roku zmagania na Mosornym Groniu nazywają się Polar Sport Skitour im. Basi German. Czy możesz powiedzieć coś więcej na ten temat?
Piotr Krygowski (Polar Sport): Zmiana nazwy ma związek z tragiczną śmiercią Basi German, współzałożycielki sklepu Polar Sport, która od zawsze związana była z górami, a której największą pasją były właśnie narty. Od niedawna istnieje także Fundacja Na Start im. Basi German pomagająca potrzebującym z Domów Dziecka. Na przykład dzięki uprzejmości i wsparciu Centrum Wspinaczkowego RENI-Sport w ramach Fundacji prowadzone są cotygodniowe zajęcia wspinaczkowe na sztucznej ścianie, pod opieką doświadczonych instruktorów. Bierze w nich udział około 50 wychowanków z Krakowskich Domów Dziecka, w wieku od 6 do 19 lat. Planów jest dużo więcej. Fundacja jest w tym roku współorganizatorem zawodów i na jej rzecz zostanie przeznaczona cała kwota z wpisowego na zawody.
Wpisowe to 80 zł, co zawodnicy otrzymają w jego ramach?
W cenie wpisowego na zawody każdy zawodnik ma zagwarantowany start, posiłek, T-shirt, drobne upominki, bierze udział w losowaniu nagród, uczestniczy w Ternua Party wraz z poczęstunkiem, noclegiem oraz śniadaniem.
Zmiany dotyczą także innych kwestii, na przykład terminu.
Tak, po raz pierwszy w historii zawody rozegrane zostaną w sobotę. Daje to możliwość stworzenia przyjemnej imprezy po zawodach na wzór dużych eventów rozgrywanych w Alpach.
Jeśli chodzi o imprezę, macie tutaj solidne wsparcie marek Ternua i CAMP?
Każda z marek współpracujących z nami w ten wieczór przygotowała coś specjalnego. Dzięki firmie Negra Sport po zawodach zapraszamy na Ternua Party do pensjonatu Zawojanka, gdzie odbędzie się uroczysta ceremonia dekoracji zwycięzców oraz losowanie nagród wśród wszystkich startujących.
Dzięki marce CAMP pojawi się Ola Dzik ze swoją prezentacją „Kobiety na ośmiotysięcznikach – Gaszerbrumy 2011”. Uczestnicy mogą liczyć na konkursy, a o oprawę muzyczną podczas imprezy zadba zespół The Chilloud.
Co roku impreza rozwija się coraz bardziej także pod względem frekwencji – na jaką liczbę zawodników liczycie w tym roku?
Zawsze frekwencja nam dopisywała. W zeszłym roku mieliśmy ponad 150 osób, miejmy nadzieję, że w tym roku nie będzie ich mniej. Chcemy aby na starcie oprócz kadry narodowej pojawili się przede wszystkim turyści i miłośnicy wycieczek skitourowych. Dla tych drugich jest to okazja aby zmierzyć się z najlepszymi w kraju. Z myślą o turystach dostosowujemy także trasę zawodów, a na miejscu jest możliwość wypożyczenia sprzętu. Pojawią się również porady serwisowe. A wieczorem przy „piwku” podczas Ternua Party będzie można poczuć klimat skitouringu oglądając prezentacje, zdjęcia oraz filmy z trasy zawodów.
Jak wyglądała kwestia z pozyskaniem sponsorów na tegoroczne zawody? Ostatnie miesiące nie napawały optymizmem pod względem wyników sprzedaży na rynku outdoorowym, mieliście w tym roku jakieś trudności?
Mając nadzieję na rekord frekwencji na naszych zawodach staraliśmy się pozyskać jak największą ilość sponsorów, a co za tym idzie nagród. Pula wyniesie co najmniej tyle ile w zeszłym roku – około 50 000 zł, a może nawet więcej. Większość sponsorów już mamy, jednak rozmowy trwają zawsze do ostatniego tygodnia przed zawodami.
Rynek outdoorowy w naszym kraju ma zmienne nastroje. Jedni mówią o kryzysie, inni o późnej zimie. Owocny grudzień pozwolił wpaść w dobre nastroje, a ostatnie warunki pogodowe utrzymać dobrą passę. Podsumowując: nie mamy problemów z pozyskaniem sponsorów na zawody.
Czy możesz powiedzieć jak z Twojej perspektywy organizatora skitourowych zawodów, a także osoby, która sama aktywnie uprawia skitouring wygląda popularność tej dyscypliny w Polsce?
Popularność skitouringu w Polsce rośnie. Natomiast porównując się do krajów alpejskich nadal wypadamy „blado”. U nas w całym sezonie rozgrywanych jest kilka zawodów skitourowych, a na przykład we Włoszech czy Austrii taka liczba imprez odbywa się często w jeden weekend. Nie są to tylko stricte zawody, ale również spotkania skitourowe w schroniskach.
Właściwie zawodników z licencją w Polsce jest niewielu. Są na pewno młode talenty, ale bez wsparcia finansowego, a przecież nie każdego stać na dobry, zawodniczy sprzęt, który kosztuje kilka tysięcy złotych. Dlatego my jako organizatorzy nie skupiamy się tylko na zawodnikach, ale liczymy na sporą liczbę skitourowych amatorów, których przybywa z sezonu na sezon.
Liczba turystów na nartach jaką spotkałem na wycieczce w Tatrach kilka dni temu przerosła moje największe oczekiwania. Uważam, że super pomysłem w najbliższej przyszłości może być zorganizowanie właśnie spotkania skitourowego na wzór imprez w Alpach, gdzie liczba uczestników takiego eventu wynosi nawet 500 osób. Staramy się także uczyć od najlepszych, dopiero co wróciłem z Sellaronda Skimarathon, który odbywał się w miniony weekend w sercu Dolomitów. Dzięki temu mogłem zobaczyć organizację jednej z największych imprez skitourowych, gdzie startuje blisko 1000 uczestników*. To z pewnością ogromna inspiracja.
Pozostaje nam więc życzyć powodzenia w realizacji wszystkich pomysłów. Dziękuję za rozmowę.
* Dodajmy, że Sellaronda Skimarathon ukończyły cztery polskie zespoły: Szymon Zachwieja i Jacek Żebracki (3:56.48), Marek Kilarski i Adama Gomola (4:56.00), Jan Tomasik i Tomasz Synowski (6.03.50) oraz reprezentacja Salewa Polska: Jacek Grzędzielski i Tomasz Gorszko (6:06.46). Gratulujemy!
***
Patronem medialnym VII zawodów Polar Sport Skitour im. Basi German jest portal i magazyn 4outdoor.pl
KOMENTARZE