Nie lubię myśleć o sobie jako o biznesmenie. Nigdy nie ukrywałem, że do świata biznesu podchodzę z dużym sceptycyzmem. Jednak powiedziawszy to, muszę przyznać, że Patagonia – firma, którą założyłem 40 lat temu wraz ze swoją żoną – rozrosła się do rozmiarów średniej korporacji w skali globalnej.
A to kładzie na barkach naszej rodziny poważną odpowiedzialność. Deklaracja misji firmy Patagonia kończy się słowami: „… wykorzystywać biznes do inspirowania i wprowadzania rozwiązań kryzysu ekologicznego”. Zawsze traktowaliśmy to poważnie.
Trzy przykłady: co roku od 30 lat Patagonia przekazuje 1% swoich przychodów na rzecz oddolnych inicjatyw i organizacji ekologicznych.
Pomogliśmy zainicjować Sustainable Apparel Coalition (Koalicję Odzieżową Na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju) – organizację skupiającą firmy, które produkują ponad 1/3 całości odzieży i obuwia na świecie.
W bardzo krótkim czasie Koalicja stworzyła indeks zachowań społecznych i ekologicznych, które mogą stosować projektanci (i ostatecznie konsumenci), aby dokonywać lepszych decyzji podczas opracowywania produktów i dobierania materiałów.
W zeszłym roku staliśmy się jedną z pierwszych w Kalifornii społecznie odpowiedzialnych firm o statusie B Corp (benefit corporations), co znaczy, że wartości, które pomogły naszej firmie odnieść sukces, są oficjalnie wpisane w nasz statut.
Obecnie nadszedł czas, aby Patagonia wykonała kolejny logiczny krok: wykroczyć poza ramy branży odzieżowej i outdoorowej. Dzisiaj ja i moja rodzina mamy zaszczyt zainicjować program $20 Million & Change, który jest wewnętrznym funduszem mającym pomagać początkującym firmom, które mają podobną filozofię i chcą wykazywać się odpowiedzialnością w celu wprowadzenia pozytywnych zmiany dla środowiska naturalnego.
Yvon Chouinard (fot. Tim Davis)
Wraz ze stworzeniem tego funduszu, dokonaliśmy reorganizacji Patagonii i innych firm tworząc holding o nazwie Patagonia Works. Podczas gdy większość holdingów ma na celu dywersyfikację, Patagonia Works został stworzony z jedną myślą: wykorzystaniu biznesu do zażegnania kryzysu ekologicznego.
Rose Marcario, dyrektor finansowy i operacyjny Patagonii, obejmie obecnie nową funkcję stając się prezesem i dyrektorem generalnym Patagonia Works. Rose odegrała kluczową rolę w potrojeniu dochodów naszej firmy. Obecnie chcemy wykorzystać jej zmysł biznesowy oraz dużą wrażliwość społeczną i ekologiczną w nowej firmie w pięciu krytycznych obszarach: odzież (oczywiście), lecz również produkty spożywcze, woda, energia i odpady.
Rose odpowiada za stworzenie firmy Patagonia Provisions, która wkrótce dokona ekspansji poza naszą markę Wild Salmon Jerky (specjalizującą się w wolno żyjących łososiach łapanych przez Indian) w kierunku innych produktów spożywczych, które, podobnie do naszego łososia, są w mądry sposób pozyskiwane. Branża spożywcza, podobnie do tekstyliów i energetyki, jest ułomna ekologicznie. Bierze więcej z naszej planety niż oddaje z powrotem. Naszym celem jest opracowanie sposobów na pozyskiwanie tego co chcemy jeść we współpracy z naturą, a nie wbrew niej.
Casey Sheahan wciąż będzie pełnił funkcję prezesa i dyrektora generalnego Patagonia Inc. – firmy odzieżowej stanowiącej rdzeń holdingu Patagonia Works.
Dla wielu ludzi Patagonia Works oraz fundusz $20 Million & Change mogą wydawać się rewolucyjnymi posunięciami biznesowymi; dla nas są to jedynie kolejne logiczne kroki, których celem jest większa odpowiedzialność w robieniu interesów.
Od dwustu lat rozwój ekologiczny był nierozłącznie związany z nakręcającą się spiralą spalania węgla. W ciągu następnych stu lat sukces ekonomiczny i ludzki będzie musiał opierać się raczej na współpracy z naturą, a nie na jej wyzysku.
To jest konieczność, a nie luksus, jak to jest obecnie postrzegane w większości środowisk biznesowych. Zapraszamy i zachęcamy wszystkie firmy aby zaczęły z nami współdziałać w tym kierunku.
Z poważaniem,
Yvon Chouinard
założyciel Patagonia Works
(źródło: Patagonia)
KOMENTARZE