W ostatnim Magazynie 4outdoor pytaliśmy: jeśli nie targi, to co? Odpowiedzią są samodzielne inicjatywy przedstawicieli zagranicznych marek w Polsce, w ramach których organizują spotkania ze swoimi klientami. W dniach od 18 do 20 lipca do Złotego Potoku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej reprezentantów sklepów zaprosiły firmy AMC i Kanion. Nie zabrakło także oprawy prasowej.
W warsztatach, szkoleniach i prezentacjach najnowszych kolekcji na sezon wiosna/lato 2014 marek Petzl, Beal, Directalpie, Lafuma, Millet i Eider wzięło udział blisko 60 osób, które reprezentowały sklepy z całej Polski. Podzieleni na grupy, pracowali w czwartkowe popołudnie, cały piątek oraz sobotni poranek.
W nocy z czwartku na piątek odbyły się zawody „Świetlny patrol”, czyli rozpoznanie terenowe połączone z quizem oświetleniowym i testami nowych modeli czołówek, m.in. Tikka R+ i Tikka RXP marki Petzl.
Przedstawiciele sklepów brali także udział w warsztatach „Spotkania z trudnym i wymagającym klientem”, których celem było przygotowanie sprzedawców na zaskakujące pytania klientów. Warsztaty adresowane były szczególnie do osób nieposiadających odpowiedniej wiedzy, teoretycznej i praktycznej, na temat popularnego i najczęściej sprzedawanego sprzętu.
W warsztatach pod tytułem: „Przeciążenia w układach linowych. Mechanizmy, konsekwencje, znaczenie właściwego doboru sprzętu”, sprzedawcy mieli także okazje pogłębić swoją wiedzę na temat problemu przeciążeń w sytuacjach awaryjnych, związanych z aktywnościami linowymi, czyli podczas wspinaczki, via ferrata, wychodzenia i zjazdach na linach.
Jak zapewnia Agnieszka Śmiałek z firmy AMC, formuła trzydniowych spotkań z klientami sprawdza się bardzo dobrze:
Takie szkolenie daje możliwości nie tylko prezentacji oferty, ale też wnosi istotną wartość merytoryczną: na warsztatach plenerowych sprzedawcy uczą się zastosowania sprzętu w praktyce. Bierzemy pod uwagę, że nie wszyscy sprzedawcy to czynni użytkownicy sprzętu, a zatem umożliwienie im zakosztowania wspinaczki, turystyki wysokogórskiej, via ferraty, a nawet canioningu, korzystnie przekłada się na ich wiedzę i poziom obsługi klienta.
Brak targów nie utrudnia nam funkcjonowania, znaleźliśmy inną formułę. Po prostu, biorąc pod uwagę specyfikę specjalistycznego sprzętu, którym handlujemy, szkolenie sprawdza się lepiej i jest bardziej opłacalne. I dla nas i dla naszych klientów.
Punktem kulminacyjnym piątkowego wieczoru były dwie, ekskluzywne prelekcje polskich wspinaczy: Michała Króla i Mateusza Haładaja.
Michał Król (Petzl, Directalpine) opowiadał o mityngu wspinaczkowym w Pierda Parad „Petzl Rock Trip Argentyna”, w którym brał udział wraz z Maćkiem Ciesielskim.
Mateusz Haładaj (Millet) relacjonował swój wyjazd do Santa Linya w Hiszpanii, gdzie podczas kilku tygodni wspinania udało mu się skompletować m.in. drogi: Digital system 8c, Blomu 8c+, Fuck the system 9a oraz Ciudad de Dios 9a/a+.
Najważniejszym punktem spotkania były jednak najnowsze kolekcje marek Petzl, Beal, Directalpine, Lafuma, Millet i Eider. O najciekawszych produktach tych marek na przyszły sezon już wkrótce na łamach naszego portalu.
KOMENTARZE
ekskluzywne prelekcje. Bardzo proszę Panią redaktor o wyjaśnienie znaczenia „ekskluzywne prelekcje”. Oczywiscie wiem, iz oznacza to np „nie dla każdego”. Ale synonimem jest rownież „elitarne”. Chyba elitą nie są osoby niewspinajace (co Pani Redaktor sama przyznaje). Moze chodzi o synonim „żyjące w luksusie”? Na czym polegała luksusowa prelekcja?
Anonimem na anonim. Słowo 'elitarne’ nie pada w tym kontekscie, dlatego nie wiem Panie Czepialski, czegoś się go uwiesił. Miast Pani redaktor, postaram się wyjaśnić, dlaczego prelekcje były ekskluzywne. Byliśmy jedyną grupą w całym wszechświecie, która mogła obejrzeć obie prezentacje naraz, wraz z komentarzem na żywo ich bohaterów ( chojraków, chwatów, farysów, gierojów, herosów, junaków, kozaków, śmiałeków, zuchów…. DLACZEGO PANIE ANONIM?! :<<<), więc owszem pokaz był ekskluzywny, wyjątkowy i elitarny (pokaz, nie publika). Jeśli kolega nie ma co robić o północy w domu, polecam sen, a nie anonimowe czepialstwo w necie. Pozdrawiam, Anonimowy, ekskluzywny uczestnik szkolenia
Uważaj, bo ci pęknie żyłka. Po pierwsze, podpisywanie sie imieniem i nazwiskiem nie jest obowiązkowe na tym portalu. Po drugie, i tak nic nie wniesie do sedna. Ale możesz mi mówić Józek. Po trzecie, jak ktos jest cholerykiem i nie ma argumentów, to w internetowej wymianie zdań zawsze wyciąga anonimowość. Jakby to było cos strasznego. Anonimowość jest bardzo ważna cechą internetu. Jezeli Ci to przeszkadza, suugeruję wyciągnąć wtyczkę z modemu.
„Słowo 'elitarne’ nie pada w tym kontekscie”
Chyba połknąłeś jakieś zdanie. W jakim kontekście to słowo nie pada? Ja wyraźnie się pytam Panią Redator o kontekst, w jakim pada to słowo. Nie pytam o to, w jakim kontekście ono nie pada.
„Byliśmy jedyną grupą w całym wszechświecie”
Generalnie, to zawsze będąc świadkiem jakiego wydarzenia w czasoprzestrzeni, jest się świadkiem czegoś, co jest niedostępne dla niebecnych. Np teraz widzę jadący autobus, a za nim czerwony samochód. Ten widok jest we wszechświecie dostępny tylko dla tej, obecnej tutaj, grupy osób. Czy to oznacza, ze ten przejazd jest elitarny?