HomeRynek outdoor

Za nami Himalayan Camp na Przystanku Woodstock – relacja

Właśnie zakończył się jubileuszowy, XX. Przystanek Woodstock, a wraz z nim już czwarta edycja Himalayan Camp, w całości zorganizowanego przez stowarzyszenie Polish Outdoor Group.

Od środy 30. lipca do późnych sobotnich godzin wieczornych każdy miał okazję odwiedzić obóz Himalayan, który jak co roku, mieścił się na wzgórzu popularnej wśród woodstockowiczów Akademii Sztuk Przepięknych w pobliżu „Małej Sceny” oraz namiotu prelekcyjnego ASP.

Himalayan Camp 2014 (fot. POG)Himalayan Camp 2014 (fot. POG)

Przez cztery dni 800 tys. uczestników największego w Europie festiwalu plenerowego, miało okazję zasmakować pełnego woodstockowych wrażeń survivalowego trybu życia. W tym czasie nasza ponad siedemdziesięcioosobowa ekipa dbała o to, by nie brakowało także różnorodnych form aktywności sportowej, które każdego dnia wypełniały himalajską wioskę. Jak co roku, naszym celem była promocja działalności outdoorowej oraz zachęcenie was do wspólnego spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Wszyscy odwiedzający Himalayan Camp mogli skorzystać z atrakcji, które już na stałe wpisały się w stały program obozu. Wśród nich były między innymi ciesząca się ogromną popularnością ścianka wspinaczkowa, slackline’y, szkolenia sprzętowe, warsztaty i prelekcje prowadzone przez naszych gości specjalnych oraz pokazy filmów górskich wyświetlanych w ramach woodstockowego Kina Adventure. Tradycyjnie nie zabrakło także odbywających się codziennie zawodów wspinaczkowych, table-boulderowych oraz mistrzostw w Nordic Walkingu, podczas których można było wygrać kilkadziesiąt wspaniałych nagród ufundowanych przez firmy: Dare 2b, The North Face i Regatta.

Himalayan Camp 2014 (fot. POG)Himalayan Camp 2014 (fot. POG)

Dla wielu woodstockowiczów, aktywności oferowane przez wioskę Himalayan były pierwszym kontaktem z popularnymi sportami outdoorowymi. 

Nie sądziłam, że slackline jest tak trudny do opanowania. Na początku myślałam, że uprawianie tego sportu to żadna sztuka, ale kiedy sama spróbowałam, to okazało się to wcale nie takie łatwe… Po wielu próbach na slacku, gdy już zaczęłam sobie radzić, wciągnęłam się w to całkowicie! – zwierzyła się nam Monika, która na swój pierwszy Przystanek Woodstock przyjechała aż z Zamościa. 

Absolutnym novum były natomiast woodstockowe mistrzostwa we wspinaczce na czas oraz zawody w płukaniu złota, podczas którego można było się poczuć jak prawdziwi poszukiwacze skarbów. Ale na tym nie koniec nowości, bo organizatorzy przygotowali także inną niespodziankę – styropianowe iglo o średnicy pięciu metrów, we wnętrzu którego pomimo tropikalnej aury utrzymywała się przyciągająca tłumy przyjemna temperatura. Dowiedliśmy, że innuickie patenty działają także w woodstockowych warunkach!

Atrakcji nie zabrakło także dla spragnionych górskich i podróżniczych wrażeń. Zadbali o to nasi goście specjalni, którzy swoimi opowieściami porywali tłumy. Wśród nich znalazł się między innymi wybitny himalaista, pięciokrotny zdobywca Mount Everest i były partner wspinaczkowy tragicznie zmarłego Jerzego Kukuczki – Ryszard Pawłowski. „Człowiek Gór” opowiadał o swojej kilkudziesięcioletniej pasji do gór oraz o tym, w jaki sposób ukształtowała ona jego życie. 

Himalayan Camp 2014 (fot. POG)Himalayan Camp 2014 (fot. POG)

Kolejnego dnia festiwalu spotkaliśmy się podróżnikiem i alpinistą z Bytomia – Wojtkiem „Kanionem” Grzesiokiem, który z niebywałą charyzmą opowiadał nam o swojej czterokrotnej podróży do Kirgizji, za którą otrzymał nominację do nagrody „Kolosów 2007”. Nazajutrz „Bytomski Lew” wraz ze swoim wieloletnim przyjacielem i himalaistą – Andrzejem Życzkowskim prowadził warsztaty z turystyki wysokogórskiej.

Tego samego dnia, swoimi górskimi umiejętnościami podzieliła się miłośniczka gór, sportów wodnych i powietrznych, niezrównana podróżniczka, która w niecodziennym stylu odwiedziła prawie 150 krajów – Monika Witkowska. Dowiedzieliśmy się jak tak naprawdę wygląda zdobywanie najwyższej góry świata – Mount Everest. Ponadto podczas warsztatów „Sama z Plecakiem”, himalaistka dzieląc się swoją pasją i wieloletnim doświadczeniem opowiadała o tym, w jaki sposób podróżować tanio i bezpiecznie. Dla wielu woodstockowiczów spotkanie z Moniką stało się ogromnym źródłem motywacji.

Jak twierdzi Monika z Cieszyna: Zawsze podziwiałam ludzi, którzy nie oglądając się na nic są w stanie tak po prostu wyruszyć samemu w samotną podróż w jakieś egzotyczne miejsce. Myślałam, że to zbyt ryzykowne i nigdy się na to nie odważę, ale prelekcja pani Moniki pokazała mi, że wystarczy trochę samozaparcia i odrobinę pozytywnego myślenia i nic nie jest niemożliwe. Podczas takich podróży zdecydowanie najlepiej można poznać otaczającą nas różnorodność świata. Niesamowicie inspirujące wystąpienie!

Podczas tegorocznej edycji Himalayan Camp ogromnych inspiracji z pewnością nie brakowało. 

Oprócz sportowych i podróżniczych atrakcji nie zabrakło także czegoś dla miłośników artystycznych wrażeń. Dzięki współpracy z Wyższymi Szkołami Bankowi i TEB Edukacja przygotowaliśmy dla was m.in. stylizację włosów, rockowe tatuaże z henny oraz gigantyczną ściankę graffiti. Wszyscy odwiedzający himalajską wioskę mieli okazję utrwalić woodstockowe wspomnienia robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia, a entuzjaści muzycznych doznań mogli spróbować swoich sił na symulatorach gry na instrumentach. Wszystko to było dostępne w klimatycznej strefie relaksu. Natomiast w „Namiocie spotkań” odbyły się warsztaty i szkolenia umiejętności miękkich, a wśród nich m.in. autoprezentacja, zwalczanie stresu, sztuka negocjacji, techniki zapamiętywania, praca z kamerą, warsztaty motywacyjne, doradztwo zawodowe i edukacyjne. 

Czwarty Himalayan Camp właśnie się zakończył i po raz kolejny powiększył listę osiągnięć stowarzyszenia Polish Outdoor Group, które dołożyło wszelkich starań, by było co wspominać przez kolejne 356 dni. Głównymi partnerami himalajskiej wioski w tym roku były: Regatta, Dare2B oraz The North Face, a także ISPO Munich, Przegląd Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady, Polskie Stowarzyszenie Nordic Walking oraz partnerzy – Polski Związek Alpinizmu, Speleoklub Gawra, Woda Góry Las, magazyn i portal wspinanie.pl, portal i magazyn 4outdoor Biznes oraz outdoormagazyn.pl, a także magazyny Taternik i Góry. Za organizację wydarzenia odpowiadała agencja VMG Outdoor Sports Marketing. Ogromne podziękowania należą się również grupie harcerzy z ZHR, którzy z poświęceniem wspomagali obsługę organizacyjną Himalayan Camp, a także dopilnowali bezpieczeństwa uczestników.

Nam pozostaje z niecierpliwością czekać na kolejną edycję, która odbędzie się już za rok. Do zobaczenia!

Stowarzyszenie Polish Outdoor Group

***

Himalayan Camp wspiera medialnie portal i magazyn 4outdoor Biznes


KOMENTARZE

WORDPRESS: 0