Przedstawiciel marki C.A.M.P. w Polsce – Paweł Marchlewicz z firmy Namaste z Poznania – miał okazję spotkać się i porozmawiać z Marco Gianola, managerem sprzedaży firmy C.A.M.P. Prezentujemy zapis tej krótkiej rozmowy.
Namaste: Jesteś managerem sprzedaży firmy C.A.M.P., powiedz, jaki jest Twój zasięg terytorialny?
Marco Gianola: Odpowiadam za kontakt z ponad 30. krajami w Europie i Ameryce Południowej.
To prawie dwa kontynenty?! Byłeś we wszystkich tych krajach?
Tak, prawie cała Europa! Odwiedziłem wiele z nich, a w niektórych, tych najważniejszych, bywam nawet dwa razy w roku!
To życie na walizkach… Są duże różnice w popycie i preferencjach między regionami?
Mimo, że cały czas sprzedajemy sprzęt wspinaczkowy, górski i skialpinistyczny, każdy kraj ma swoje nawyki, przyzwyczajenia i osobliwe potrzeby. Wspinacze we Francji i Szwajcarii wręcz gonią za ultra lekkim szpejem, w Słowenii i Wielkiej Brytanii wybierają mocniejsze i wytrzymalsze wyposażenie, a w Czechach i Polsce preferują funkcjonalność.
Ten rok jest wyjątkowy – firma C.A.M.P. świętuje 125 lat istnienia. Możesz coś o tym powiedzieć?
125. rocznica nie zdarza się codzienne. Od 1889 roku CAMP tworzy i produkuje sprzęt dla wspinaczy i alpinistów, by mogli cieszyć się górami i bezpieczeństwem w czasie swoich wypraw. Tak wyjątkowe i ważne wydarzenie przypomina mi czasy, kiedy Nicola Codega otworzył swój zakład rzemieślniczy w Premanie. Wiele się zmieniło od czasu, kiedy rodzina Codega, cztery pokolenia temu, dała początek firmie C.A.M.P., ale pasja i poświęcenie w poszukiwaniu najlepszych materiałów i projektów sprzętu wspinaczkowego zostały te same.
Niesamowite, że rodzina Codega wciąż zarządza firmą.
C.A.M.P. jest firmą rodzinną, obecnie w czwartym pokoleniu rodziny Codega, a głównym powodem, dzięki któremu wciąż trwa i rozwija się przez 125 lat, są ludzie potrzebujący gór w swoim życiu. Od zawsze były w naszych sercach i na zawsze tam pozostaną. Jesteśmy firmą wspinaczy tworzących sprzęt dla wspinaczy i to jest duszą tego, co nazywamy prawdziwą kulturą gór: my je rozumiemy.
Co to oznacza dla klientów – coś specjalnego na ten jubileuszowy, 125. sezon zimowy?
Tej zimy na rynku pojawi się nowy czekan Cassin X-LIGHT: lekki czekan techniczny, wyznaczający nowe standardy alpinizmu typu Light&Fast. Odświeżyliśmy również klasyki naszej oferty górskiej i alpinistycznej: raki Stalker i C12 oraz odpowiadające im czekany Neve i Alpina otrzymały nową grafikę i nowoczesne wykończenie.
Marco, ostatnie pytanie. Zdradzisz nam, na co możemy czekać w przyszłym roku?
Główną nowością dla wspinaczy, którą zobaczą latem 2015 jest MATIK, nasze rewolucyjne urządzenie asekuracyjno-zjazdowe, które dzięki swej dynamicznej pracy znacząco zmniejsza siłę szarpnięcia przy odpadnięciu. Kolejną innowacją jest opatentowany system Anti-Panic automatycznie blokujący linę, gdy użytkownik straci kontrolę w czasie zjazdu czy opuszczania partnera.
Brzmi bardzo obiecująco, czekamy na polską premierę. Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.
KOMENTARZE