Począwszy od 2019 roku, letnie targi OutDoor zostają przeniesione z Friedrichshafen do Monachium. Zadecydowali o tym członkowie stowarzyszenia European Outdoor Group.
Vision 2020
Dyskusja dotycząca losu największych outdoorowych targów w Europie, czyli wystawy OutDoor, trwała już od jakiegoś czasu. Sytuacja targów była od dwóch i pół roku przedmiotem analizy w ramach projektu Vision 2020, prowadzonego przez niezależną grupę ekspertów. W ramach tego procesu stowarzyszenie EOG zleciło największe badania przedmiotowe w historii europejskiego sektora outdoorowego. Zgromadzono informacje od setek sprzedawców, marek oraz dostawców z każdego kraju w Europie i wielu innych obszarów świata. W sumie zespół Vision 2020 zebrał ponad 90 bezpośrednich wywiadów z udziałowcami, co, zdaniem stowarzyszenia, przekłada się na zbadanie 90 proc. rynku. Po przeanalizowaniu oczekiwań sektora outdoorowego względem targów OutDoor, zaproponowano głosowanie nad zmianą dotychczasowej lokalizacji.
Głosowanie
Anonimowe głosowanie w tej sprawie odbyło się w dniach od 1 do 7 lutego 2018 roku. Wzięło w nim udział 94 proc. członków stowarzyszenia European Outdoor Group. Ostatecznie 65 proc. z nich wybrało Messe München jako nowe miejsce dla targów OutDoor.
„Był to w pełni demokratyczny proces, a EOG wierzy, że to członkowie społeczności sami powinni decydować o swojej przyszłości. Większość głosów była za przeniesieniem targów, EOG z pewnością nie stara się podzielić sektora w tej kwestii” – wyjaśniają w specjalnym oświadczeniu przedstawiciele EOG. – „Nasze intencje były dokładnie odwrotne, i było to doskonale widoczne w działaniach podejmowanych na każdym etapie tego procesu. Ostateczny wynik głosowania był jednoznaczny i w klarowny sposób odzwierciedla on wolę branży. Mamy nadzieję, że cały sektor outdoorowy poprze wspólnie tę decyzję, co pozwoli na zbudowanie ekscytujących i dynamicznych targów OutDoor we współpracy z Messe München”.
Tym samym w dniach 17-20 czerwca 2018 roku wystawa OutDoor po raz ostatni odbędzie się we Friedrichshafen nad Jeziorem Bodeńskim. W 2019 roku zostanie przeniesiona do Monachium, gdzie obecnie odbywają się zimowe targi branży sportowej i outdoorowej – ISPO Munich.
Show must go on
Co zrozumiałe, przedstawiciele Messe Friedrichshafen przyjęli decyzję członków EOG z niezadowoleniem, jednocześnie zaznaczając, że nie rezygnują z organizacji outdoorowej wystawy nad Jeziorem Bodeńskim w kolejnych latach.
„Przyjęliśmy wynik głosowania z wielkim rozczarowaniem. W końcu targi OutDoor zrodziły się nad Jeziorem Bodeńskim i odbywały się tutaj od ćwierć wieku. Stworzyliśmy wyjątkowy i bardzo udany rozdział w historii tej branży” – skomentował dyrektor generalny Messe Friedrichshafen, Klaus Wellmann. – „Nasza lokalizacja, a w szczególności nasza koncepcja stworzenia nowego formatu dla tego kluczowego wydarzenia handlowego, zyskała poparcie wielu członków EOG oraz przychylność wielu innych graczy rynku outdoorowego. Friedrichshafen wciąż będzie oferowało unikalny klimat targowy, w którym międzynarodowi eksperci outdoorowi będą wyznaczać trendy przyszłości oraz celebrować swoje zaangażowanie w outdoor. W związku z powyższym, jesteśmy spokojni oraz dobrze przygotowani do rozpoczęcia organizacji nowego formatu targów nad Jeziorem Bodeńskim od 2019 roku”.
Tylko klimatu żal… polska branża o zmianie
Targi OutDoor są ważną imprezą także dla polskiej branży outdoorowej, wszakże jest to największa europejska wystawa poświęcona stricte outdoorowi. Podobnie jak na świcie, tak i w Polsce opinie o zmianie lokalizacji targów są mieszane. Choć Monachium jest bliżej niż Friedrichshafen, to jednak trudno będzie oczekiwać od stolicy Bawarii outdoorowej swobody, jaką można znaleźć nad Jeziorem Bodeńskim. Do tego na korzyść Friedrichshafen przemawiają mniejsze koszty noclegowe związane ze spaniem na kampingach czy nawet w samochodach, imprezy na świeżym powietrzu i możliwość uprawiania sportowych aktywności w okolicach malowniczego jeziora.
„Dla nas zmiana lokalizacji jest lepsza, głównie dlatego, że jest bliżej, a przez to mamy łatwiejszy dojazd. Co ważne, same targi w końcu nie będą miały problemu z halami, które we Friedrichshafen były za małe. Żal jednak trochę klimatu targów” – mówi Wojciech Kłapcia z firmy Pajak Sport.
Podobnie wypowiada się Marek Wielgus ze sklepu E-Pamir: „Plusem targów we Friedrichshafen było klimatyczne miejsce nad jeziorem, miasteczko między halami miało swój klimat! Nie sądzę, żeby dało się to powtórzyć w betonowym Monachium”. Jak dodaje, od targów oczekuje: „zapoznania się z nowościami, trendami, obejrzenia kolekcji, podejrzenia rozwiązań, inspiracji, które można przekuć na nasz rynek. Tak samo ważną, jak nie ważniejszą rzeczą, są spotkania z ludźmi z branży i rozmowy”.
Swoje niezadowolenie wyraził Maciej Czajkowski z firmy Sportimi: „Decyzję o przeniesieniu targów OutDoor z Friedrichshafen do Monachium odbieram z wielkim żalem. Domyślam się powodów, dla których część głosujących chciała tej zmiany – przede wszystkim dobre połączenie lotnicze oraz lepsza baza noclegowa w Monachium. Jednak dla mnie targi we Friedrichshafen miały swój niepowtarzalny urok. To właśnie nad Jeziorem Bodeńskim bardziej czuje się „outdoor” niż w dużym mieście. Warto zwrócić uwagę na liczbę uczestników targów, którzy wybierają nocleg pod namiotem niż w hotelu. Do tego dochodzą wieczorne rozmowy na tematy biznesowe lub zupełnie z nim niezwiązane, prowadzone na świeżym powietrzu, na karimatach i przy dobrym winie. Taka przyjemna odmiana od klimatyzowanych hal, sztucznego oświetlenia i hałasów dużego miasta. Wątpię, czy uda zachować się taką atmosferę luzu po przeniesieniu lokalizacji do Monachium. Gdybym mógł głosować, to zdecydowanie pozostawiłbym targi tam, gdzie są. Jedyny plus, jaki widzę w tej przeprowadzce, to skrócenie czasu podróży. Zazwyczaj jeździliśmy samochodem do Friedrichshafen. Do Monachium lata z Poznania kilka samolotów dziennie. Po stronie minusów widzę natomiast wzrost kosztów zaprezentowania się na targach. Wiele mniejszych sklepów pojawiało się tylko na targach OutDoor głównie ze względu na mniejsze koszty. Koszt noclegu na dobrze wyposażonym polu namiotowym dla 2 osób na 3 dni to około 60 EUR. Nie spodziewam się znaleźć hotelu w podobnym zakresie cenowym w Monachium. Jestem ciekaw, jaki byłby wynik głosowania, gdyby zapytać uczestników targów”.
Krócej podsumował to Bartłomiej Klocek z firmy Crag Sport: „Jestem za Friedrichshafen. Powód: dyskoteka w basenie”.
Za targami w Monachium jest natomiast Anna Zygan, przedstawicielka marki Polartec w Polsce: „Od dawna przewidywałam, że targi wrócą do Monachium. Olbrzymi minus Friedrichshafen to kiepska infrastruktura hotelowa, drogie hotele rozrzucone w promieniu 20-30 km od targów, do tego małe lotnisko i drogie przeloty. Głównie z tego powodu preferuję targi w Monachium” – komentuje.
Swoją radością ze zmiany podzieliła się z nami także Joanna Biernacka-Goworek, przedstawicielka targów ISPO Munich w Polsce: „Decyzja EOG o przeniesieniu targów OutDoor do Monachium oczywiście niezmiernie nas ucieszyła. 65 proc. głosów oddanych na rzecz monachijskiej lokalizacji świadczy o dużym zaufaniu branży do ISPO i ogólnym poparciu dla działań, które są podejmowane przez zespół ISPO na rzecz rozwoju międzynarodowego rynku outdoorowego. My w Polsce, jako firma doradcza i oficjalny przedstawiciel targów ISPO, od dawna jesteśmy mocno związani z branżą outdoorową i staramy się również aktywnie wspierać jej rozwój w kraju oraz za granicą. Z tej perspektywy dla polskich firm outdoorowych ta decyzja okaże się na pewno bardzo korzystna. Do tej pory często spotykaliśmy się z pytaniami ze strony polskich firm, czy nasze biuro może je wesprzeć w organizacji prezentacji na targach OutDoor we Friedrichshafen, tak jak robimy to w przypadku targów ISPO w Monachium, czy na targach ISPO na rynku azjatyckim (Pekin/ Szanghaj). Nie były to jednak nasze targi, więc takiego wsparcia nie mogliśmy im udzielić z przyczyn formalnych. Dotychczasowy organizator targów OutDoor – Messe Friedrichshafen – nie miał natomiast przedstawicielstwa i nie angażował się specjalnie w działania na naszym rynku outdoorowym. Nasze biuro wspomaga aktywnie polskich wystawców ISPO, działając nieprzerwanie od 2009 roku. Ja z branżą outdoorową pracuję już od 2002 roku. Od wielu lat wspieramy także działania organizacji Polish Outdoor Group, angażując się w projekty szkoleniowe, promujące outdoor, takie jak Himalayan Camp, czy Winter Camp. Jesteśmy również partnerem Krakowskiego Festiwalu Górskiego, a od tego roku również Festiwalu Górskiego w Lądku Zdroju. Takie partnerstwa działają również w drugą stronę. POG oraz Krakowski Festiwal Górski są partnerami organizowanej przez nas od 6 lat na polskim rynku imprezy szkoleniowej dla branży sportowej i outdoorowej – ISPO Academy, a Festiwal Górski w Lądku Zdroju zaaranżował u nas na targach ISPO 2018 bardzo chętnie odwiedzaną strefę chilloutową w Polish Outdoor Village – wspólnej prezentacji polskich firm outdoorowych. Taka współpraca jest bardzo cenna, umożliwia nawiązanie długotrwałych relacji i aktywny networking, w czym też od wielu lat uczestniczymy.
Na razie trudno nam jeszcze mówić o konkretnych planach odnośnie targów OutDoor 2019 w Monachium, bo temat jest bardzo świeży. Dyskusje odnośnie do terminu targów, hal, które zostaną wykorzystane na targi OutDoor oraz podziału tematycznego oferty outdoorowej w nowej przestrzeni, już się w Monachium rozpoczęły. Do czerwca powstanie koncept, który będzie można zaprezentować firmom zainteresowanym wzięciem udziału w OutDoor 2019. Cały zespół ISPO, w tym nasz polski team, jest gotowy na podjęcie tego nowego, interesującego wyzwania. Nowoczesne tereny targowe, dogodna lokalizacja logistyczna, nasze wieloletnie doświadczenie i know-how oraz wsparcie dla rozwoju rynku outdoorowego, które jesteśmy w stanie zaoferować, sprawią – jak mamy nadzieję – że i polska branża outdoorowa będzie zadowolona z tej zmiany”.
Na zakończenie komentarz Piotra Turkota, prezesa Polish Outdoor Group: „Decyzja o zmianie miejsca organizowania targów OutDoor była poprzedzona długotrwałym procesem konsultacji, prezentacji nowych pomysłów i lokalizacji. Jedno trzeba podkreślić, nie była ona pochopna – o tym, że dotychczasowy format targów w jakimś stopniu się wyczerpał, branża zaczęła mówić coraz głośniej mniej więcej 2 lata temu. Warto zauważyć niezwykle konstruktywną rolę jaką odegrało EOG – organizacja skupiła się bowiem na szukaniu pozytwnych rozwiązań. Do projektu Vison 2020 zaproszono różne ośrodki targowe. Zwycięstwo targów w Monachium w jakimś stopniu mnie zdziwiło, wydawało mi się, że siła przyzwyczajenia branży do atmosfery i specyfiki Friedrichshafen przeważy. Rezultat głosowania pokazuje jednak jasno, że dla outdoorowych firm i menadżerów najważniejsze są biznesowe rezultaty, jakie płyną z imprezy targowej. W decyzji przeważyło również wielkie doświadczenie ISPO w organizacji wielkich międzynarodowych imprez (z dużym naciskiem na „International”) i, co również ważne, stałe poszukiwanie nowych formatów i rozwiązań. Last but not least – lokalizacja. Trzeba przyznać, że z Krakowa, Warszawy, Poznania, czy Wrocławia do Monachium mamy zdecydowanie „bliżej”. Dla POG to również dobra wiadomość, wszak z ISPO łączy nas wieloletnia współpraca – niezwykle istotna, jeśli chodzi o merytoryczne wsparcie branży outdoor w Polsce. Warto podkreślić, że monachijskie targi od ponad 12 lat aktywnie działają na naszym rynku – któż nie zna Joanny Biernackiej-Goworek, czy konferencji ISPO Academy!
Kończy się niezwykle ważna epoka, warto w tym miejscu podziękować organizatorom OutDoor, Klausowi Wellmannowi i Stefanowi Reisingerowi, którzy przez lata zarządzali, ze strony Messe Friedrichshafen, tą imprezą. W pamięci pozostanie nam unikalna atmosfera oraz wiele udanych biznesowych spotkań. Warto zrobić wszystko, aby najbliższa i zarazem ostatnia edycja OutDoor nad Jeziorem Bodeńskim okazała się niezapomnianym wydarzeniem”.
Aneta Żukowska
Proponujemy jeszcze lekturę wywiadu „Jesteśmy wdzięczni za okazane nam zaufanie” z Tobiasem Gröberem (ISPO Group Director oraz Executive Director Business Unit Consumergoods), w której znajdziecie komentarz Messe Muenchen dotyczący tej ważnej dla branży outdoor zmiany.
KOMENTARZE