Wraz z początkiem ogólnopolskich ferii zimowych, do wszystkich grup Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Polsce trafiły zestawy raczków turystycznych. Zapewnią one bezpieczeństwo poszkodowanym, którzy o własnych siłach, w towarzystwie gorprowców, schodzą w doliny. Wszystkie siedem regionalnych grup GOPR otrzymało łącznie 234 pary raczków marki VI.6+ w różnych rozmiarach. To wynik współpracy pomiędzy Fundacją GOPR a ofiarodawcą raczków, którym jest sieć sklepów górskich Skalnik.pl, właściciel marki VI.6+.
Raczki zimą są niezastąpione na większości górskich szlaków w Polsce: od Gór Izerskich po Bieszczady. Przydają się zarówno na szlakach pokrytych warstwą lodu, jak i udeptanego śniegu. Są akcje GOPR, które polegają na pomocy w bezpiecznym powrocie z gór. W takich sytuacjach raczki, które otrzymali ratownicy, będą dodatkowym wsparciem i przyspieszą powrotną wędrówkę. Termin przekazania raczków został wybrany nieprzypadkowo. Ferie to czas, kiedy w górach pojawia się duża liczba turystów, a więc i zwiększona liczba akcji ratunkowych.
Mówi ratownik GOPR Patryk Czermak:
Zalecamy, by każda osoba wychodząca zimą w góry miała w plecaku raczki. One nie ważą dużo i nie zajmują wiele miejsca w plecaku, a fenomenalnie zwiększają bezpieczeństwo poruszania się zimą po szlakach.
Sławek Nosal, przewodnik sudecki i pracownik Skalnik.pl, dodaje:
Tegoroczna zima jest kapryśna. Po grudniowym śniegu niemal nie ma śladu. Natomiast szlaki, szczególnie rankiem, często pokryte są warstwą lodu.
Roman Dziedzic, ratownik GOPR, prezes Fundacji GOPR:
Raczki turystyczne mają prostą i zarazem bardzo przemyślaną konstrukcję łączącą kolce ze stali nierdzewnej, łańcuszki i gumowy otok. Wkłada się je bezpośrednio na buty. Co ważne, pasują niemal na każdy rodzaj obuwia, w którym turyści wychodzą w góry.
To właśnie ta budowa, wraz z prostotą poruszania się, odróżnia je od klasycznych raków, które niezbędne są na wędrówkach wysokogórski.
Informacja prasowa
KOMENTARZE