Ukazał się najnowszy, styczniowy numer magazynu „Rowertour”, a w nim m.in.: nazwiska osób nowminowanych do nagrody „Rowertour”, wyprawa do Izreala, Beskid Wyspowy, przygody w zawodzie kuriera rowerowego oraz wywiad z Mirosławem Sobkiem.
- Nagroda „Rowertouru”
Dziękujemy za zgłoszenia do nagrody „Rowertouru”. Łącznie otrzymaliśmy około 60 propozycji. W numerze styczniowym publikujemy nazwiska osób nominowanych. Teraz wszystko w rękach Kapituły Konkursowej, do której zaprosiliśmy Henryka Sytnera, Ryszarda Szurkowskiego i Robba Maciąga – to oni z nominowanych wypraw wybiorą najciekawsze. Zwycięzców w poszczególnych kategoriach poznamy podczas wręczenia nagród „Rowertouru”, która odbędzie się w lutym w Poznaniu.
- Styl życia
Kurierzy rowerowi
Zawsze o tym marzyłem! Zostać kurierem – królem miejskich ulic. Być najszybszym w mieście, przeciskać się między samochodami i omijać pieszych na przejściu. Można powiedzieć, że dla maniaka rowerów to zawód magiczny: otoczony nimbem legendy i poczucia wyższości. O swoich przygodach w zawodzie kuriera rowerowego pisze Jakub Biernacki, a z Jackiem Gilem, kurierem rowerowym i szefem firmy kurierskiej, rozmawia Jakub Terakowski. A jak kurierów postrzega policja drogowa dowiecie sie z rozmowy z inspektorem Wojciechem Pasiecznym.
- Wyprawa numeru
Izrael, Synaj
Zamiast obiecanego słońca i upałów tuż po przylocie wita nas ulewny deszcz. Parę wnikliwych pytań służby imigracyjnej, pieczątka wbita i jesteśmy w Izraelu. Jest ciemno i leje. Ale jeszcze zatęsknimy za deszczem – czeka na nas gorąca i sucha pustynia.
- Na szlaku
Puszcza Notecka
Na wycieczkę do Puszczy Noteckiej czeka się całymi miesiącami. Ta gigantyczna piaskownica otwiera swoje podwoje dla cyklistów tylko przez kilkanaście dni w roku, gdy luźne piaski przykryje cienka kołderka białego puchu. Jednak tylko nieliczni korzystają z tej okazji. W tych warunkach puszczańskie szlaki są bardziej dostępne, ale to wcale nie oznacza, że stają się łatwe.
Górny Śląsk – okolice Rud Wielkich
Cystersi pojawili się w Rudach już w XIII wieku i przebywali tu prawie 600 lat. W tym czasie modlili się i gospodarowali, hodując ryby, uprawiając ziemię, wydobywając rudy żelaza… Pozostawili po sobie między innymi niezwykły kompleks klasztorny i stawy rybne. W 1993 roku na terenach, na których gospodarowali, utworzono Park Krajobrazowy Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich.
Beskid Wyspowy – Luboń Wielki
Osiem kresek poniżej zera. Klasyczny rześki zimowy poranek. Zmrożony śnieg zgrzyta zgniatany bieżnikiem opon. Dookoła wszechobecna biel. Autochtoni pod monopolowym przekazują nam pełne współczucia spojrzenia, co zasiewa pod naszymi kaskami ziarenko niepewności – czy aby na pewno warunki śniegowe w górach są takie, jakie nam obiecywał GOPR?
Puszcza Świętokrzyska
Jako dziecko fascynowała mnie historia i tajemnica Trójkąta Bermudzkiego. Niewyjaśnione zniknięcia statków i samolotów rozpalały moją wyobraźnię, aż spać nie mogłem. Wydawało mi się, że kiedyś, gdy najnormalniej w świecie będę szedł ulicą swojego miasta, wpadnę do studzienki, która okaże się wejściem do zaginionej czasoprzestrzeni, gdzie przebywają zaginieni ludzie i sprzęty. Co to ma wspólnego z rowerem? Z pozoru nic, a jednak…
Santiago de Compostela
Miała to być nasza trzecia podróż poślubna. Po rowerowaniu w Anglii i wędrówce po Tatrach w końcu udało nam się wygospodarować ponad dwa tygodnie wakacji. A gdzie może jechać świeżo upieczona panna młoda spod Krakowa, która związała się z pół Polakiem i pół Hiszpanem, aby poznać korzenie swojego wybranka? Na pewno do Hiszpanii!
- Rowerowa baza podjazdów
Kozia Szyja
W górach już sypnęło śniegiem, a to z kolei znacznie uszczupliło wachlarz kolarskich możliwości. Nie znaczy jednak, że wszystkie górskie drogi schowały się pod zaspami. Jednym z podjazdów, na którym możemy posmakować jazdy w zimowych warunkach bez przebijania się przez hałdy śniegu, jest szosa na Kozią Szyję w Górach Izerskich.
- W cztery oczy
Mirosław Sobek
Z Mirosławem Sobkiem, byłym prezesem Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów, rozmawia Jakub Terakowski.
- Poradnik
Lampy tylne
Jak niebezpieczny jest brak oświetlenia roweru, wiedzą głównie kierowcy samochodów. I nie dziwię się ich wściekłości oraz powodowanej nią niechęci do tych z nas, którzy jeżdżą w ciemności bez świateł. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wciąż tak często można spotkać na drodze nieoświetlonych rowerzystów.
- Galeria
Wielki finał Afryki Nowaka
11 stycznia 2012 roku, w 115. rocznicę urodzin Kazimierza Nowaka, fani Nowaka i sympatycy sztafety jego śladami, spotkają się rano na poznańskim dworcu PKP, a następnie pojadą, oczywiście na rowerach, do Boruszyna. Może być zimno, może być trudno, a na pewno będzie bardzo Nowakowo.
- Korespondencja
Z Arktyki do południowej Afryki
Gwar ulicy cichł już powoli, bazarowi kupcy niespiesznie zamykali swoje stoiska, a z pobliskiego meczetu muezin nawoływał do modlitwy o zachodzie słońca. Popijając gorącą, słodką herbatę z maleńkiej szklanki z talią, chłonąłem wieczorną atmosferę Stambułu. To gigantyczne miasto, leżące na przecięciu najważniejszych szlaków łączących Europę, Azję i Bliski Wschód, musiało się znaleźć na mojej drodze. To tutaj właśnie moja wyprawa osiągnęła pierwszy duży cel – przejechałem rowerem całą Europę.
- Jak co miesiąc w magazynie „Rowertour”:
nowości sprzętowe
komiks – Max Siodełko kręci
oraz
felieton – Na finiszu. W tym miesiącu pisze dla nas Sławomir Bajew.
KOMENTARZE