HomeRynek outdoor

Outdoor nie jest kobietą – po dyskusji na ISPO ACADEMY 2016

Podczas minionej ISPO ACADEMY 2016 (pełna relacja TUTAJ) poza szkoleniami, odbyły się także dwie istotne dyskusje. Pierwsza dotyczyła roli kobiet w biznesie outdoorowym z dwóch perspektyw – kobieta jako manager i jako klient ostateczny. Jak się okazuje pytań jest wiele, a odpowiedź jedna: w outdoorze kobiet jest za mało i są one niewystarczająco doceniane.

Panele dyskusyjne organizowane były wspólnie przez targi ISPO oraz stowarzyszenie Polish Outdoor Group. W dyskusji wzięli udział: Anna Wróblewska – właścicielka agencji public relations i social media Projekt77, Katarzyna Marczyńska – współzałożycielka sklepu dla biegaczy i triathlonistów Sport Guru, Małgorzata Górska – kierowniczka sklepu Tuttu, Monika Młodecka – PR & Marketing Specialist w OberAlp Polska oraz Wojciech Kłapcia – ekspert do spraw technologii w branży outdoor, związany z firmą Pajak. Nad przebiegiem dyskusji czuwali – Joanna Biernacka-Goworek, organizatorka ISPO ACADEMY z firmy Pro Business Consulting oraz Piotr Turkot, prezes POG, wydawca 4outdoor Biznes, wspinanie.pl oraz Outdoor Magazyn.

Dyskusja panelowa o kobietach w outdoorze (fot. ISPO)

Dyskusja panelowa o kobietach w outdoorze (fot. ISPO)

Temat ten pojawia się nie tylko w Polsce, lecz również w europejskich branżowych dyskusjach, m.in. ma być motywem przewodnim podczas odbywających się wkrótce targach ISPO MUNICH. Mówi się wręcz o kobietach jako o nowej grupie klientów, czy też nowym trendzie, co samo w sobie jest ciekawe jako, że płeć piękna stanowi ponad połowę ludzkości… Problem z pewnością istnieje, bo jak zauważyła Joanna Biernacka-Goworek, do samej dyskusji udało się wytypować zaledwie 15 kobiet z polskiej branży outdoorowej, z czego większość i tak odmówiło udziału. Jak przyznali wszyscy uczestnicy dyskusji, kobiet w branży jest mało – zarówno w kadrze zarządzającej, jak i wśród sprzedawców sklepów.

Kobieta w badaniach

Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach Outdoorview (dane za rok 2014/15, przepytano 1100 osób na różnych outdoorowych wydarzeniach), 35 proc. użytkowników sprzętu outdoorowego to kobiety. Przeważnie są to osoby młode – 75 proc. do 29 roku życia, większość studiuje, 26 proc. to mieszkanki dużych miast. W badaniach mamy segmentację ze względu na aktywności – 45,7 proc. uprawia sport rekreacyjnie, 45,3 proc. preferuje trekking, zaś 33 proc. kobiet to zaawansowane fanki outdooru, preferujące m.in. wspinaczkę.

Anna Wróblewska – właścicielka agencji public relations i social media Projekt77

Anna Wróblewska – właścicielka agencji public relations i social media Projekt77

Z badań wynika, że kobiety wydają mniej na zakupy outdoorowe, rzadziej niż mężczyźni odwiedzają miejsca zakupów outdoorowych, za to częściej kupują w marketach sportowych, hipermarketach i marketach dyskontowych oraz w sklepach sportowych w centrum handlowym. Dla kobiet istotnie ważniejsze są: cechy funkcjonalne, opinia o marce oraz te związane z modą i designem. Blisko 50 proc. deklaruje korzystanie z odzieży outdoorowej kilka razy w miesiącu, jednak kobiety rzadziej niż mężczyźni korzystają z praktycznie wszystkich kategorii produktów.

Kobieta jak intruz w męskim sklepie

Badania podają konkretne statystyki, nie wyjaśniają jednak motywacji czy też ich braku. Kobiety stanowią mniejszość wśród kupujących, przy czym trudno powiedzieć czy przyczyną jest brak zainteresowania outdoorem czy może nieprzyjazność sklepów outdoorowych dla płci pięknej.

Wydaje mi się, że częściej pasja turystyczna jest pasją mężczyzn i przekuwają ją w pole zawodowe – zauważyła Małgorzata Górska. – Natomiast kobiety jeśli zakładają firmę, to jest częściej przedszkole, szkoła, zajmują się opieką, zostają lekarzami, nie łączą pasji podróżniczej z zawodem. Jest to decyzja kobiet. Z drugiej strony widzę, że są kobiety, które jeżdżą na prezentacje, które nie są właścicielkami, menadżerkami, jednak patrząc na to jak wyglądają kolekcje, widać, że to one decydują o tym co jest wybierane do sklepu.

Małgorzata Górska – kierowniczka sklepu Tuttu

Małgorzata Górska – kierowniczka sklepu Tuttu

Wszyscy uczestnicy dyskusji przyznali, że owszem – kobiety są w outdoorze, problem jest jednak taki, że nie mają wpływu na kierunek zmian i zarządzanie branżą. Widoczne jest to choćby na poziomie komunikacji – wizualnie outdoor najczęściej komunikowany jest przez mężczyzn dla mężczyzn, kobiety pojawią się w kontekście rodzinnym. Nie inaczej jest na poziomie językowym – na stronach internetowych marek i sklepów najczęściej opisy damskich produktów są w formie męskiej.

Gdy kupuję produkt dla siebie, to nie chcę przeczytać, że jestem użytkownikiem, tylko że jestem użytkowniczką – dodała Monika Młodecka. – To są może banalne przykłady, ale bardzo irytujące z mojego punktu widzenia.

Z naszej obserwacji wynika, że kobiet w outdoorze przybywa i większe są także wymagania wobec projektantów tworzących odzież kobiecą, co niestety wciąż jest traktowane po macoszemu – mówił Wojciech Kłapcia. Wiele produktów dla kobiet jest po prostu niefunkcjonalnych, choć rzeczywiście wyglądają dobrze – Wojciech Kłapcia przytoczył tu przykłada spodni trekkingowych, które są biodrówkami. Dodał także, że kolekcje dla kobiet tworzone są przede wszystkim przez projektantów modowych, którzy nie mają pojęcia o outdoorowej funkcjonalności produktów.

Katarzyna Marczyńska – współzałożycielka sklepu dla biegaczy i triathlonistów Sport Guru

Katarzyna Marczyńska – współzałożycielka sklepu dla biegaczy i triathlonistów Sport Guru

Kobiety są innym klientem, mają inne potrzeby i wymagania wobec outdoorowych produktów. Dlatego też kobieta musi być obecna w każdym sklepie przy zamówieniach kobiecej kolekcji – uznali wszyscy dyskutanci, przyznając jednocześnie, że kobiety ubierają się dla kobiet, stąd dobrze gdy sprzedawcą również będzie kobieta.

Jestem klientem sklepów outdoorowych, ale nie czuję się tam dobrze z tego względu, że na przykład nie wspinam się profesjonalnie jak pani Monika (Młodecka – red.), która jest trenerem, nie mam męża, który zdobywa Mont Everest, nie startuje w maratonach, tak jak pani Kasia (Marczyńska – red.) – przyznała Joanna Biernacka-Goworek. – I teraz pytania, czy ja dla państwa jestem klientem, czy też nie? Czy dla państwa tylko ta grupa kobiet jest klientem, która zna się doskonale na produktach, do której trafia ta komunikacja męska. Moim zdaniem te kobiety już są państwa klientami albo za chwilę będą. A co z takimi klientami jak ja? – pytała zebranych na sali przedstawicieli branży.

Monika Młodecka – PR & Marketing Specialist w OberAlp Polska

Monika Młodecka – PR & Marketing Specialist w OberAlp Polska

W tej chwili gdy wychodzi się w Beskidy w sezonie, to ubranych w dobry sprzęt kobiet z reguły naliczam więcej niż mężczyzn – zauważył Wojciech Kłapcia. – Przeciętny turysta w tej chwili jest kobietą. Tych kobiet przybywa cały czas i podejrzewam, że to się wkrótce wyrówna. Potencjał jest nie do przecenienia.

Outdoor dla kobiety zaczyna się często przy piaskownicy, a kończy się w różnych miejscach – dodała Małgorzata Górska. Pytanie czy sklep specjalistyczny jest przygotowany na obsługiwanie różnego typu kobiet, od profesjonalistek po turystki. Jednocześnie przedstawiciele sklepów na sali, zauważyli, że trudno znaleźć kobietę, która chciałaby pracować w sklepie outdoorowym. Kolejną kwestią jest to jak rozbudzić wśród kobiet chęć do uprawiania outdooru oraz do robienia zakupów w sklepach outdoorowych.

Wojciech Kłapcia – ekspert do spraw technologii w branży outdoor, związany z firmą Pajak

Wojciech Kłapcia – ekspert do spraw technologii w branży outdoor, związany z firmą Pajak

Żeby przygotować do tej dyskusji zrobiłem badanie wśród znajomych, które są związane z branżą outdoorową. Wysłałem im zestaw pytań. To co się potwierdziło w badaniach, i potwierdziło się też w rozmowach z klientkami, które przewijają się u nas przez firmę: kobiety nie lubią chodzić do sklepów outdoorowych, bo czują się tam źle traktowane. Czują się tam traktowane jako intruz – mówił Wojciech Kłapcia.

Joanna Biernacka-Goworek, organizatorka ISPO ACADEMY z firmy Pro Business Consulting

Joanna Biernacka-Goworek, organizatorka ISPO ACADEMY z firmy Pro Business Consulting

Małgorzata Górska spojrzała na tę kwestię z wewnętrznej perspektywy sklepu: W poszukiwaniach osób do sklepu fokusujemy się na pracownikach, którzy będą specjalistami w turystyce, wspinaczce. Szukając dobrego sprzedawcy wiemy, że jak ktoś będzie miał jakieś deficyty, to musimy je uzupełniać. Najtrudniej jest zrobić z kogoś kto się nie wspina, kogoś kto się zna na sprzęcie wspinaczkowym. Dlatego szukamy analityka, kogoś kto będzie szybko tę wiedzę chłonął. Potem się okazuje, że nie mamy w sklepie pracownika empatycznego, który może na równym poziomie rozmawiać w sklepie z kobietą. Z tego co widzę, potrzeba nam kobiet w sklepie, po to żeby przelała na sklep swoje potrzeby estetyczne, żeby obsłużyła kobietę i pomogła przy wyborze damskiej kolekcji. Bez kobiet nie da się tego zrobić.

Piotr Turkot, prezes POG, wydawca 4outdoor Biznes, wspinanie.pl oraz Outdoor Magazyn

Piotr Turkot, prezes POG, wydawca 4outdoor Biznes, wspinanie.pl oraz Outdoor Magazyn

Bez kobiet potrzeby kobiet w outdoorze nie zostaną rozpoznane. Po dyskusji można wysnuć wniosek, że kobiety w branży outdoorowej są ciągle niedoceniane i niedoinwestowane w odpowiednie szkolenia. Co więcej, wiele osób ciągle nie widzi problemu, obecność czy też nieobecność kobiet jest przezroczysta, bo sprowadzona do męskiej narracji. Tylko obecność obu płci jest w stanie stworzyć różnorodny, a jednocześnie spójny świat outdooru – zarówno od strony branży, jak i miłośników i miłośniczek aktywności outdoorowych.

KOMENTARZE

WORDPRESS: 0