Jack Wolfskin może zostać zmuszony do radykalnych zmian. Według magazynu „Der Spiegel”, amerykański inwestor Blackstone rozpatruje możliwość opuszczenia marki outdoorowej Jack Wolfskin, ulokowanej w Idstein koło Frankfurtu. Obecnie trwają dyskusje między reprezentantami marki a wierzycielami. Dotyczą one dalszego trybu postępowania wobec ostatnich, niezadowalających wyników sprzedaży.
Przedstawiciele firmy potwierdzili, że rozpoczęli rozmowy z wierzycielami: Dyskusje z naszymi wierzycielami są pozytywne i możemy założyć, że osiągniemy długoterminowe rozwiązanie, które zapewni marce Jack Wolfskin silną platformę do dalszego rozwoju.
Według przedstawiciela marki, dług firmy może zostać zamieniony na akcje jeśli wierzyciele zaakceptują tę propozycję. Według „Der Spiegel” Jack Wolfskin mógłby w przyszłości należeć do konsorcjum inwestorów i funduszy hedgingowych.
Pomimo faktu, że Jack Wolfskin i jego wierzyciele nie doszli do porozumienia w sprawie realizacji założonych celów marki, potentat rynku outdoorowego jakim niewątpliwie jest Jack Wolfkskin – z ponad 4000 sklepów na całym świecie – pozytywnie ocenia swą sytuację: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co się dzieje od października. Obroty w naszych sklepach wzrosły o około 2 proc. w stosunku do zeszłego roku, a nasza nowa kolekcja radzi sobie bardzo dobrze w sklepach.
CEO marki – Melody Harris-Jensbach – zauważyła jakiś czas temu, że dla marki Jack Wolfskin „ważne jest aby zacząć zmieniać jej wizerunek”. W ostatnim czasie rozmawiała także z pracownikami o możliwości zmiany właściciela. Zapewniała, że bez względu na tę zmianę, z perspektywy marki i jej pracowników nic się nie zmieni.
Źródło: ispo.com
KOMENTARZE