HomeRynek outdoor

Problem targów Outdoor Retailer wciąż nie został rozwiązany

Walka toczy się już od stycznia tego roku, kiedy gubernator stanu Utah Gary Herbert podpisał uchwałę mającą na celu odstąpienie od ochrony rezerwatu Bears Ears National Monument. Działania gubernatora wywołały oburzenie wśród obrońców praw rdzennych plemion zamieszkujących te tereny, klubów związanych z różnoraką działalnością outdoorową, a także amerykańskich producentów sprzętu outdoorowego. W ślad za Patagonią, która jako pierwsza ogłosiła swój protest wobec decyzji Herberta, ruszają kolejne firmy z branży.

Bears Ears to bardzo młody rezerwat – został ustanowiony pod koniec 2016 roku przez prezydenta Baraka Obamę. Wchodzi on w skład narodowych pomników przyrody, tzw. National Monuments i obejmuje tereny będące archeologiczną skarbnicą wiedzy o rdzennych amerykanach, część terytoriów rezerwatów Indian, a także rejony przyciągające turystów, podróżników i wspinaczy z całego świata.

Indian Creek (źródło: wikipedia)

Wydaje się, że gubernator Herbert nie zważa na fakt, iż rynek outdoorowy generuje większą ilość miejsc pracy oraz trzykrotnie większe obroty niż chociażby rynek paliw kopalnych w Utah i niewzruszenie obstaje przy swojej decyzji. Jest również obojętny na wartości jakie kultywują tereny objęte tego rodzaju ochroną, możliwości jakie stwarzają dla różnego rodzaju działalności outdoorowych i korzyści jakie czerpią z nich mieszkańcy oraz przyjezdni. A tak się składa, że wartości te bliskie są pewnej silnej grupie firm. Tak się składa, że firmy te miały w planach spotkać się w stolicy Utah na corocznych targach.

Branża outdoorowa kocha Utah; Czy Utah kocha branżę outdoorową? – Odpowiedź na to pytanie niestety nadal brzmi: Nie – gubernator stanu pozostaje obojętny na protesty kolejnych firm z branży outdooru – Rezerwat Bears Ears musi zniknąć.

Patagonia, która od początków swojego istnienia silnie związana jest z ochroną środowiska i kultywacją dzikich, niezagospodarowanych terenów będących przecież naturalnym środowiskiem działań swoich klientów, pierwsza zgłosiła swój sprzeciw. Gdy oficjalne oświadczenie nie przyniosło żadnych efektów, Patagonia ogłosiła, że w ramach protestu wycofuje swoje uczestnictwo w corocznych, dużych i ważnych targach w Salt Lake City.

Kolejno, w ślady Patagonii poszedł Arc’teryx, Peak Design, Power Practical oraz Polartec. Wszyscy krytykują decyzję Garyego Herberta, jednak nie wszyscy są jednogłośni. The North Face, Ibex, Vasque oraz Cotopaxi uważają, że wycofanie się z Outdoor Retailer nie jest właściwym posunięciem. Podobnie uważają przedstawiciele największej sieci sklepów outdoorowych w USA, REI:

REI będzie uczestniczył w OR tego lata w Salt Lake City. Będziemy również zawsze czynnie uczestniczyć w ochronie terenów rekreacyjnych i publicznych. Stawimy czoła politykom, którzy będą próbowali pozbawić nasze dzieci i wnuki dostępu do tego największego, wspaniałego dziedzictwa narodowego. Dlatego właśnie uważamy, że teraz bardziej niż kiedykolwiek, powinniśmy stanąć ramię w ramię przeciwko władzy, która próbuje odebrać nam Bears Ears.

The North Face oraz REI uważają, że targi będą dobrą okazją aby zjednoczyć siły i zbudować wspólny plan obrony rezerwatu. Właściciele REI wspominają też o wizycie, jaką przedstawiciele marek powinni złożyć w biurze gubernatora. Ta druga grupa, nie krytykując działań Patagonii, stawia na bardziej aktywną strategię. Są przekonani, że działając razem, pokazują wspólny sprzeciw całej branży i są w stanie wpłynąć na decyzję władz federalnych, od których zależy ostateczna decyzja o zachowaniu lub likwidacji Bears Ears National Monument. Natomiast pierwszy front pozostaje nadal przy swojej decyzji.

Jest wiele innych lokalizacji, wiele stanów, które z przyjemnością przejmą funkcję gospodarza targów Outdoor Retailer w przyszłości. Jesteśmy pewni, że będzie spora konkurencja, ponieważ logicznie myślące władze stanowe, mają świadomość jak dużą i ważną częścią zarówno życia jak i gospodarki jest dzisiaj outdoor. Pragniemy uświadomić to gubernatorowi Utah – tak komentują aktualną sytuację przedstawiciele Patagonii. – Nasz protest nie ma jednak na celu zmiany lokalizacji targów, a ochronę i zachowanie rezerwatu Bears Ears. Dlatego mamy nadzieję, że Gary Herbert zmieni swoją decyzję i wszyscy spotkamy się w Salt Lake City – dodają.

 

KOMENTARZE

WORDPRESS: 0