Jak zapewniają przedstawiciele marki The North Face, nowy „super-materiał”, nad którego rozwojem udało się niedawno zakończyć prace, ma być prawdziwą rewolucją. W projektowaniu nowej technologii marce The North Face towarzyszył Designworks – odział projektowy BMW. Nie mamy jeszcze zbyt wielu informacji na temat FutureLight. Materiał, ku zdziwieniu obserwatorów branży, zadebiutował na początku roku na Consumer Electronics Show – targach elektroniki w Las Vegas. Pierwsze zastosowanie odnalazł w zaprezentowanej tam idei przyczepy campingowej, stworzonej m.in. przy współpracy z BMW.
Model przyczepy to koncept, który niekoniecznie trafi do produkcji seryjnej. Jednak wiemy już na pewno, że materiał FutureLight pojawi się w kolekcji jesiennej marki The North Face w kategoriach: namioty, obuwie oraz odzież. Materiał wytwarzany będzie w 100 proc. z surowców pochodzących z recyklingu.
FutureLight to rodzaj membrany, która ma zapewnić nieznany dotąd poziom paroprzepuszczalności i wodoodporności – tak twierdzą przedstawiciele The North Face. Membrana powstaje poprzez natryskiwanie polimeru przez 200 tys. mikroskopijnych dysz. Nakładane na siebie kolejno warstwy tworzą gęsto wyplataną sieć z milionami nano-porów – dość dużych, aby przedostawały się przez nie cząsteczki powietrza i zbyt małych, by przedostawała się woda.
To jednak zasada działania każdej membrany. Czym więc wyróżnia się FutureLight? O tym dowiemy się zapewne już niedługo, na targach ISPO w Monachium.
Michał Gurgul
KOMENTARZE