Amerykański producent Keen już wiele lat temu zaprezentował swoje oryginalne podejście do konstrukcji butów outdoorowych – oczywiście chodzi o rozbudowaną ochronę palców. Rozwiązanie to z powodzeniem jest stosowane w modelach casualowych i trekkingowych, a także w sandałach. Tym razem Keen robi krok do przodu i wprowadza bardziej zaawansowane modele trekkingowe. Jednym z nich jest Venture WP – przygotowany w 2 wersjach, niskiej oraz Mid (wyższa cholewka).
Miałem okazję zapoznać się modelem Venture WP. Ten lekki but trekkingowy (jeden waży 340 g) został wyposażony w większość udogodnień jakie charakteryzują tego typu obuwie. Według specyfikacji producenta znajdziemy w nim: membranę KEEN.DRY®, podeszwę z protektorem KEEN.ALL-TERRAIN®, śródpodeszwę z pianki EVA. Dodatkowo but został wzbogacony w nowy system trzymania pięty – KonnectFit. Co istotne cholewka jest wykonana z siatkowej tkaniny, wzmocnionej TPU. Takie rozwiązanie wpływa na lekkość i komfort użytkowania.
Rozmiar i dopasowanie
Na początku ważna uwaga – Venture WP nie ma „klasycznego” designu Keena. To model, w którym producent postanowił odejść od masywnej ochrony czubka buta. Dzięki temu otrzymaliśmy dość smukłą cholewkę, co może stanowić utrudnienie dla osób mających szeroką stopę. Ja, ze swoją średnioszeroką tęgością stopy, mieszczę się w nich na „styk”.
Takich dylematów nie ma w przypadku pięty, która jest dopasowana odpowiednio. Wysokość cholewki na pięcie jest również optymalna – jest dobrze wymodelowana i wycięta pod kostką. Nie wystaje za wysoko i nie gniecie achillesa.
Rozmiarówka Keena’a jest stabilna, od lat różne używane przeze mnie modele mają, korespondujące z moim rozmiarem 42, numery. Tak samo jest w przypadku Venture, które dopasowałem również w takiej numeracji.
W środku znajdziemy dodatkową wkładkę z PU, która pod samą piętą jest grubsza. Wkładka zwiększa komfort użytkowania.
W odpowiednim dopasowaniu buta na stopie pomaga system sznurowania. Wzbogaca go wspomniany już KonnectFit – jest to trójkątny układ linek, które oplatają tylną część buta. System ten łączy się ze sznurówkami na ostatniej, metalowej przelotce. Mocne zasznurowanie buta, w zależności od potrzeb terenowych, zwiększa trzymanie pięty.
Cholewka wykonana z dość grubej i sztywnej siateczki – nie jest to miękka softshellowa tkanina, a raczej syntetyczny materiał. Siateczka wzmocniona jest pionowymi, grubszymi wstawkami. Po dwóch miesiącach użytkowania trudno stwierdzić jak wytrzymały na zginanie jest materiał. Jednak nie zanotowałem do tej pory żadnych przetarć (choć w jednym miejscu pojawiło się trwałe zagięcie cholewki).
Ochrona, przyczepność, stabilizacja
Venture WP został wyposażony w dość masywną i twardą podeszwę. Zapewnia ona pełną ochronę na twardym i nierównym podłożu. Czubek buta chroni gumowy otok podeszwy (jednak zdecydowanie niższy w „klasycznych” Keen’ach), natomiast wierzchnia część wzmocniona jest TPU (poliuretanowy materiał jest miękki, ale wytrzymały). Otok i TPU osłaniają w wystarczający sposób palce przed kamieniami, gałęziami – jednym słowem spełniają swoją funkcję.
Spód podeszwy wyposażony jest geometryczne wypustki, których grubość jest dość duża bo wynosi 4 mm. Rozkład gumowych wypustek dostosowany jest do zgięć podeszwy, pozostawia również strefy, którymi może być usuwane na zewnątrz błoto.
Kształt i ustawienie wypustek (w różnych kierunkach) to dodatkowy czynnik, który zwiększa przyczepność podeszwy i co równie ważne dodaje stabilizacji. Podeszwa sprawdza się w różnego typu terenie od miękkich traw, mchów, błota po wapienne i granitowe głazy oraz kamienie.
Venture pozwala również na szybkie poruszanie się, nie ślizgając się nadmiernie na mokrych kamieniach, czy na grząskim, błotnistym stoku.
https://www.instagram.com/p/Bv9advFoQZa/
Użytkowanie rozpocząłem pod koniec zimy, miałem więc okazję sprawdzić Venture również na topniejącym śniegu. W tym przypadku dobrą przyczepność do, pełnego błota pośniegowego, podłoża zapewniały wspomniane grube wypustki – bez problemu „sięgające” twardego podłoża. Natomiast podeszwa nie ma żadnych uszlachetnień zapewniających trzymanie na zalodzonych powierzchniach – sprawuje się zatem na lodzie standardowo, czyli nieprzywidywalnie 🙂
Nieprzemakalność i termika
W trekkingowym bucie ważną rolę odgrywa wodoodporność. W Venture WP, jak i w przypadku innych butów Keena, za tę funkcję odpowiada własna membrana producenta – Keen.Dry. Działa ona dobrze. Buty nie przemokły zarówno w mokrym śniegu, jak i podczas wycieczek w mokrym, błotnistym terenie.
Venutre dobrze sprawdzają się w umiarkowanych temperaturach wiosennych. Z cieplejszą skarpetą zapewniają komfort również poniżej zera (do -5 stopni – w takich ich bez problemu używałem). Problem związany z przegrzaniem pojawił się natomiast w temperaturach bliskich 20 stopniom – klika razy zdarzyło mi się być w plenerze w takich, letnich warunkach.
Z kolei „oddychalność” zależy od rodzaju aktywności – zakładając jednak, że nie jest to but do biegania, może spodziewać się komfortu w większości umiarkowanych aktywności (również w umiarkowanych temperaturach – do ok. 15 stopni).
Ogólne wrażenia – podsumowanie
Venture WP to lekki (340 g – jeden but), niski but trekkingowy, który świetnie nadaje się na większość outdoorowych wycieczek. Zapewnia komfort podczas podchodzenia i schodzenia w różnego typu terenie – od kamienistych szlaków, po miękki i grząski leśny teren. Membrana dobrze radzi sobie z wilgocią i kałużami, o ile oczywiście woda nie wleje się przez niską cholewkę :). Venture oferuje najlepszą termikę w przedziale temperatur od -5 do 15 stopni. Tworząc ten model producent zdecydował się zaproponować but przeznaczony głównie do trekkingu i wszelkich outdoorowych wycieczek – twarda podeszwa, design, zastosowane materiały, jaki i kolorystyka ograniczają miejskie użytkowanie. Ten brak kompromisu jasno wskazuje, że Keen chciał podkreślić swoje mocne wejście w ten segment obuwia. Venture WP jest dowodem na bardzo ciekawe i udane rozwinięcie dotychczasowych kolekcji amerykańskiego producenta.
Piotr Turkot
KOMENTARZE