Dyrektor polskiego oddziału Grupy Oberalp Jarosław Daniel komentuje obecną sytuację na rynku, a także dzieli się swoją opinią na temat potrzeb i zachowań klientów w perspektywie zbliżających się wakacji.
Jarosław Daniel wbiega na metę Biegu Granią Tatr (fot. Mateusz Knap)
Michał Gurgul (4outdoor.pl): Jak pandemia wpłynęła na Wasze stany magazynowe i realizację zamówień?
Jarosław Daniel (Oberalp Polska): Wiosenne dostawy zostały zrealizowane w zdecydowanej większości przed kryzysem covidowym, więc obecne stany magazynowe są w normie. Obie nasze marki (Salewa i Dynafit) zdecydowały się oprzeć kolekcje SS21 na bazie produktów sprzedawanych bieżąco. Dzięki temu aktualne kolekcje naszych marek nie zestarzeją się i nie będą musiały wylądować na letniej posezonowej wyprzedaży.
Ta strategia zabezpiecza niesprzedane nadwyżki na kolejny sezon. Rozumiem, że nie namawiacie do przedzamówień na SS21, ale wymagacie od sklepów dobrej kondycji teraz – odbioru i płatności za obecny preorder?
W normalnych warunkach nowe produkty stanowią około 35-40% całości kolekcji. Pozostała część to tzw. carry over, czyli towary przechodzące na kolejny sezon – są one sprzedawane stale przez kilka sezonów lub lat. W sezonie SS21 nowe produkty będą stanowiły jedynie 20%. Dzięki temu sklepy mogą bardziej stabilnie planować przyszłość, nie muszą wyprzedawać po sezonie starego towaru na niskiej marży.
Jeśli nie wyprzedadzą, to co ze sprzedażą B2B w SS21?
Kolekcja SS21 będzie mniejsza, ale będzie. I co istotne, będą w niej świetne nowe produkty. W Salewie pojawia się grupa odzieży wykonanej z konopi. Będziemy próbowali przywrócić w Europie hodowlę tej ekologicznej i bardzo wydajnej rośliny, z której można robić fantastyczne ubrania. Uprzedzając kolejne pytanie: nie, palenie koszulek nie ma sensu, to nie te konopie, o których wszyscy myślą 😉
Jak wygląda kwestia płatności, czy mimo wszystko udaje się zachować jako taką płynność?
Ze wszystkimi klientami udało nam się znaleźć porozumienie, które jest akceptowalne dla obu stron. Rozumiemy jaka jest sytuacja i wszyscy wykazali się elastycznością, która była kluczowa.
Czy przedzamówienia będą realizowane konsekwentnie, czy może w tej wyjątkowej sytuacji będziemy mieli do czynienia z podejściem nieco ulgowym?
Nowe kolekcje będziemy wysyłali na przełomie lipca i sierpnia. Elastyczność, o której wspominałem przy okazji płatności, i w tym wypadku będzie niezwykle istotna. Musimy jednak pamiętać, że najwięksi międzynarodowi gracze internetowi poradzili sobie znakomicie w kryzysie i oni na pewno będą mieli wszystkie kolekcje jesienne w pierwszych możliwych terminach dostaw. Jeśli polskie sklepy chcą być konkurencyjne, to nie mogą czekać z dostawami do września.
Czy w tym momencie jakieś kategorie wybijają się ewidentnie na tle całości, czy odbieracie sygnały z rynku, zauważalne zmiany w zachowaniach klientów?
Outdoor stosunkowo dobrze poradził sobie w ostatnich miesiącach. Może nie tak znakomicie jak bieganie czy rowery, ale bez porównania lepiej od na przykład sportów wodnych. Wśród naszych produktów wybiło się obuwie. Bardzo mocno ruszył się camping i ta kategoria może być niezwykle istotna jeśli zostaniemy na wakacje w kraju.
A zostaniemy?
Wyjazdy wakacyjne to największa zagadka w całej Europie. Miesiąc temu słyszałem, że nikt nie będzie wyjeżdżał i wszyscy zostaną w swoich krajach. Teraz nikt nie jest tego już taki pewien, bo zaczyna się walka o ratowanie gospodarek krajów opartych na turystyce. Niewątpliwie sporo osób zamieni tygodniowy all inclusive przy barze na wyjazd pod namiot czy w góry. Czego im serdecznie życzę.
W jaki sposób wspieracie sprzedaż w sklepach w tym trudnym okresie?
Świetną akcję zrobiliśmy wspólnie z marką Dynafit. Aby wesprzeć sprzedaż w lokalnych sklepach, zamknięty został sklep online na dynafit.com i ruch został przekierowany do punktów stacjonarnych. W ramach akcji Run Your Local Dealer przekazaliśmy 600 kominów jako wsparcie – prezent dla klientów kupujących Dynafita. Dodatkowo razem ze sklepami organizujemy testy butów biegowych z najnowszej kolekcji Dynafit. Jeszcze w tym miesiącu ruszamy również z akcją sprzedaży opasek Salewa – wspieram GOPR. Cały zysk zostanie przekazany dla ratowników. Kampania informacyjna ruszy w najbliższych tygodniach.
Jarosław Daniel podczas konwencji Oberalp, czerwiec 2019 (fot. 4outdoor.pl)
W tym roku z wiadomych powodów coroczna konwencja Grupy Oberalp przeniosła się do internetu. Czy taka formuła się sprawdziła? Czy było duże zainteresowanie?
Niestety sytuacja epidemiologiczna zmusiła nas do odwołania naszej tradycyjnej konwencji. Obawiam się, że i na jesień nie będzie łatwo ją zorganizować. Konwencja wirtualna była dużym sukcesem, ale nie oszukujmy się: to nie to samo co spotkanie twarzą w twarz, możliwość dotknięcia produktu, przymierzenia go. Poza tym, przy marginalizacji imprez targowych, nasza konwencja była jedną z nielicznych, jeśli nie jedyną okazją do spotkania całej naszej branży.
Z pewnością wszyscy liczymy na stopniowy powrót do normalności, dziękuję za rozmowę.
KOMENTARZE