W maju nasz barometr zanotował delikatny wzrost dynamiki sprzedaży. A zbiorczy wynik sklepów outdoorowych biorących udział w zestawieniu wyniósł 16,7% na plusie.
Maj już tradycyjnie powinien być dobrym miesiącem do sprzedaży produktów outdoorowych – majówka, wiosenne porządki w sprzęcie, rosnące zaangażowanie w aktywności sportowe. Nieznaczny wzrost do kwietnia, 1,5%, nie wskazuje jednak na znaczącą zmianę.
Z mniej lub bardziej oficjalnych rozmów ze sklepami dochodzą do nas wieści sygnalizujące spowolnienie w decyzjach zakupowych klientów. Czynnik są znane – spadek konsumpcji, wciąż wysoka inflacja (w maju GUS zanotował 13%) nie zachęcają do zakupów. Wyniki naszych sklepów nie są również jednoznaczne, ponownie część z nich zaliczyła dwucyfrowe spadki, druga część wzrosty. Zatem „spowolnienie” dla różnych podmiotów ma różny wydźwięk – dla jednych oznacza w miarę stabilną sytuację, dla innych wręcz początek (lub utrzymywanie się) kryzysu.
Kondycja sklepów szybko przenosi się na zakupy preorderów. W wywiadach z dystrybutorami – cykl „Co słychać w branży” – można dostrzec sygnały o spadkach zamówień, wynikających głównie z dwóch przyczyn – wysokich stanów magazynowych po słabszych ostatnich sezonach (od lata do do wiosny) oraz stale rosnących cen hurtowych (a co za tym idzie detalu).
Red.
***
Sklepy biorące udział w badaniu:
- AlpinSport (5 sklepów, Zakopane)
- E-Pamir.pl (Kraków)
- Mammut (Kraków)
- Salewa (Warszawa, Outlet, Rzeszów)
- Skalnik (3 sklepy, Wrocław)
- sieć The North Face (10 sklepów)
- TrekkerSport (Poznań)
- Weld – Sklep Górski (Dąbrowa Górnicza)
- WGL (Poznań)
- Crag Store (Kraków)
KOMENTARZE