HomeRynek outdoorLudzie branży outdoor

Bergson – powrót w trudnych czasach, rozmowa z Pawłem Łakomym

Pierwsze lata XXI wieku to dobry czas dla Bergsona – mocna pozycja na rynku, własna sieć sklepów, duża popularność produktów, rzesza zadowolonych klientów. Potem marka i sklepy zniknęły z rynku. Wiele lat w „poczekalni” i około dwóch lata temu decyzja o powrocie. Sam powrót i jego dynamikę z pewnością spowolniła pandemia. O to, dlaczego marka wróciła i jak wygląda jej odbudowa, pytamy Pawła Łakomego, wiceprezesa Bergson Polska.

Kampania wizerunkowa Bergsona – ambasador marki Mateusz Kusznierewicz (fot. Bergson)

Piotr Turkot (4outdoor): Zacznijmy od prostego pytania: dlaczego podjęliście decyzję o reaktywacji marki w Polsce?
Paweł Łakomy (Wiceprezes Bergson Polska): Przypomnę, iż pierwsza dekada XXI wieku to czas, gdy pozycja marki w Polsce była bardzo silna. W ostatnich latach z kolei marka, choć pozostawała obecna na naszym rynku, to niestety w małej skali. Powrót w większej skali był jednak kwestią czasu. Decyzja o odrestaurowaniu marki przyszła w momencie zwiększenia możliwości finansowych oraz w obliczu wzrostu zapotrzebowania na taki segment produktu outdoorowego. Zdecydowaliśmy się na takie działania, ponieważ cały czas wierzyliśmy w markę oraz w to, że jest dla niej miejsce na obecnym rynku. Śledziliśmy od lat to, co dzieje się na szeroko rozumianym rynku outdoorowym w Polsce, i dostrzegaliśmy lukę, którą warto byłoby wypełnić. Jak się okazało, zaletę marki stanowi cały czas jej dobra rozpoznawalność wśród potencjalnych odbiorców. Nasze produkty w latach dwutysięcznych były bardzo dobrze kojarzone i odbierane przez konsumentów – także teraz, po powrocie, to się nie zmieniło.

Kto stoi za nowym obliczem Bergsona?
Dzisiaj marka znajduje się rękach spółki Bergson Polska. Na początku 2019 roku udało się zainteresować projektem nowego inwestora i w maju tego roku miną już trzy lata, od kiedy spółka Bergson Polska rozpoczęła swoją działalność. Za nowym obliczem marki stoją osoby związane z marką od jej powstania oraz nowi ludzie, którzy dołączyli do naszego zespołu.

Powrót marki po wielu latach to również ponowne wejście do biznesu i jego wszystkich mechanizmów: od doboru materiałów i fazy projektowej po sprzedaż w różnych kanałach. Jak z Waszego punktu widzenia w ostatnich latach zmienił się rynek – produkcja, łańcuchy dostaw, materiały etc.
Oczywiście przez te lata zaszły na rynku określone zmiany, w dużej mierze związane z rozwojem sprzedaży internetowej. Z pewnością dzisiaj dużo większe znaczenie niż jeszcze parę lat temu ma e-commerce i ten kierunek mocno się rozwija. Ubyło tradycyjnych sklepów stacjonarnych, ale te, które pozostały w dużej mierze dostosowały się do dzisiejszych realiów, specjalizując się w pewien sposób, chociażby prowadząc własne sklepy internetowe.

Jeśli natomiast chodzi o realia produkcyjne to tutaj największe zawirowania pojawiły się w ostatnich dwóch latach i są one związane głównie z pandemią. Wydłużyła się znacznie faza transportu, a także okres produkcyjny, choć szczęśliwie zauważamy już powolną poprawę na tym polu. W celu zagwarantowania dostaw towaru we właściwym czasie musieliśmy znacznie przyspieszyć działania projektowe oraz organizowanie produkcji na kolejny sezon. Trzeba to czynić w sytuacji, zanim tak naprawdę możemy poznać wyniki sezonu bieżącego. Nie jest to działanie łatwe i pozostaje zawsze obarczone ryzykiem nietrafionych decyzji w kwestii produkowanych i zamawianych ilości.

Co do materiałów to tutaj też nastąpiła znacząca zmiana w porównaniu ze stanem sprzed 10–15 lat. Rynek bardzo się zmienił i oczekiwania użytkowników znacznie wzrosły, więc nowe produkty Bergsona muszą temu sprostać.

Idziemy z duchem czasu, w naszych produktach stosujemy nowoczesne, lekkie materiały, wiele nowatorskich rozwiązań technologicznych, korzystamy także na szeroką skalę z najwyżej jakości materiałów i komponentów, chociażby takich jak podeszwy do naszego obuwia dostarczane przez światowego lidera, markę Vibram.

Na jakie kanały sprzedażowe stawiacie teraz – będziecie odtwarzać sieć sklepów czy też rozwijać własny kanał online? Jak wygląda zainteresowanie Waszą ofertą hurtową?
Obecnie stawiamy na sprzedaż wielokanałową, czyli tradycyjną w kanałach detalicznym i hurtowym oraz e-commerce. W naszej ocenie to aktualnie najlepszy wybór, bo dzięki niemu jesteśmy w wielu miejscach na raz, co pozwala nam dotrzeć do szerszego grona potencjalnych klientów.
Współpracujemy obecnie z kilkunastoma sklepami stacjonarnymi na zasadach „shop in shop” oraz kilkudziesięcioma na zasadach sprzedaży hurtowej. Posiadamy własny sklep internetowy www.bergson.pl, a także współdziałamy z innymi firmami sprzedającymi w tzw. kanale e-commerce.
Będziemy sukcesywnie rozwijać wszystkie kanały, w których obecnie jesteśmy, tak aby dywersyfikować nasze możliwości sprzedażowe. Myślimy także o otwarciu w tym roku dwóch pilotażowych sklepów stacjonarnych.

Ilu klientów macie w tej chwili?
Na ten moment bardzo zadowala nas fakt, że naszej ofercie produktowej towarzyszy coraz większe zainteresowanie ze strony odbiorców hurtowych, a także klientów detalicznych. Obsługujemy dziś ponad 120 klientów w Polsce, jesteśmy też obecni z dystrybucją wybranych grup asortymentowych w takich krajach jak Niemcy, Austria, Łotwa czy Słowacja.

„Na dzień dzisiejszy najważniejsze dla nas [Bergsona] grupy asortymentowe to obuwie oraz plecaki” (fot. Bergson)

Oferta „dawnego” Bergsona była szeroka – na jakich produktach skupiacie się teraz?
Na dzień dzisiejszy najważniejsze dla nas grupy asortymentowe to obuwie oraz plecaki. Tutaj przez ostatnie sezony udało nam się najbardziej rozwinąć produkt oraz ugruntować pozycję u odbiorców. Czynimy starania, aby rozwijać także inne grupy asortymentowe takie jak odzież – tutaj głównie kolekcje narciarska, lekkich kurtek outdoorowych oraz spodni trekkingowych – śpiwory oraz bielizna termoaktywna. Nie są to oferty bardzo szerokie, ale staramy się w tych grupach asortymentowych wprowadzać na rynek produkty z nowoczesnych materiałów o zacięciu technicznym, tak aby każdy potencjalny użytkownik był zadowolony z ich funkcjonalności i jakości.

Co ma wyróżniać Bergsona na polskim rynku: technologie, materiały, design, jakość/cena?
Jak zawsze: niezawodność, wysokiej klasy materiały oraz ciekawy design. Z tego marka znana była od zawsze i w tym kierunku będziemy zmierzać także w przyszłości.

Miejmy nadzieję, że pandemia powoli przemija. Jak ten okres wpływał na Waszą firmę, zarówno pod kątem prowadzenia sprzedaży, jak i ogólniej – rozwoju oraz prowadzenia firmy?
Co do odwrotu pandemii – też mamy taką nadzieję. Ostatnie dwa lata nie były łatwe, tym bardziej, że pandemia uderzyła w momencie, gdy byliśmy zaledwie kilka miesięcy po restarcie projektu. Dzięki trafionym decyzjom oraz względnie sporej aktywności fizycznej społeczeństwa udało nam się ten okres przetrwać bez większych turbulencji, mimo częstych lockdownów. Można powiedzieć, iż mimo wielu trudności produkcyjnych oraz logistycznych zdołaliśmy nawet rozwinąć niektóre asortymenty. W tym okresie ograniczyliśmy kolekcje odzieżowe, postawiliśmy natomiast na obuwie, plecaki oraz śpiwory.

W jaki sposób chcecie zaznaczyć swoją obecność na rynku w 2022 roku? Jakie macie plany na rozwój?
W 2022 roku wprowadzamy na rynek szerszą kolekcję obuwia, plecaków, a także odzieży outdoorowej i w tych asortymentach chcemy dalej być szczególnie widoczni. Pojawimy się z szerszą ofertą w dużych sklepach e-commerce, rozszerzymy ją również u obecnych odbiorców, ponadto, jak wspomniałem już wcześniej, planujemy otwarcie pierwszych pilotażowych sklepów własnych.

***

Paweł Łakomy – wiceprezes Bergson Polska (fot. Bergson)

Paweł Łakomy
Wiceprezes Bergson Polska
Od lat 2000 związany z marką Bergson. Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku prawo.
Prywatnie mąż, tata dwójki dzieci. Pasjonat sportu, outdooru i wszelkiej aktywności fizycznej.

***

Rozmowa ukazała się oryginalnie w 4outdoor Biznes Magazynie nr 61.

 

KOMENTARZE

WORDPRESS: 0