Jesienne chodzenie ze zdobywającymi rokrocznie coraz większą popularność kijami do Nordic Walking, nie różni się zbytnio od letniego. Niemniej powinniśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych szczegółów, które wpłyną na jakość uprawianego przez nas sportu.
Leki, kijki Instructor (fot. www.leki.com)
Jesienna aura ma to do siebie, że jest zmienna i nieobliczalna. Nadal jeszcze mogą zdarzać się dni gorące, ale także możemy spodziewać się także już dosyć niskich temperatur, silnego wiatru, deszczu, a nawet opadów śniegu. Jeżeli tylko zaopatrzymy się w dobry, sprawdzony sprzęt pogoda nie powinna nam przeszkodzić w intensywnym cieszeniu się ulubionym sportem.
Dobór kijków, ubrań i butów zależy oczywiście od naszego zaawansowania. Sport ten szczyci się etykietą „dla każdego", jednak i w nim można pokusić się o ambitne wyzwania. Poza tym, jeżeli do treningu z nordyckimi kijkami podchodzimy poważnie, to kwestia odpowiedniego sprzętu wydaje się być kluczowa.
Producenci coraz częściej zwracają uwagę na tę dyscyplinę, tworząc specjalistyczne produkty – z pewnością jest tak w wypadku kijków. Jeśli zaś chodzi o odzież i buty, to miłośnicy Nordic Walking nadal mają dosyć szerokie spectrum wyboru spośród produktów przeznaczonych dla innych dyscyplin, w tym biegania i trekkingu.
• Kijki i wszystko, co wokół
Kijki, czyli niekwestionowana istota nordyckiego szaleństwa. Mamy już na polskim rynku mocną reprezentację producentów kijków do Nordic Walking, więc jest w czym przebierać także w tym sezonie. Każda z czołowych firm, takich jak Leki, Exel, Swix, KV+, One Way, Gabel, Fizan czy Masters stara się wyróżnić spośród tłumu konkurencji jakimś drobnym, lecz użytecznym szczegółem. Na to warto zwrócić uwagę właśnie jesienią.
Zacznijmy od samego dołu. Październikowo-listopadowa aura może nam zgotować różnorodną i szybko zmieniającą się nawierzchnię, dlatego bardzo ważny jest odpowiedni dobór końcówek do naszego kijka. Wart uwagi jest np. grot Aero 2 firmy Exel, który jest przystosowany do wszystkich typów terenów, od zalodzonych szlaków, po błoto i mocno ubite nawierzchnie. Dzięki aerodynamicznemu kształtowi tej końcówki opór wiatru jest mniejszy, przez co kijek jest znacznie stabilniejszy.
Ciekawe rozwiązanie odnajdziemy również wśród końcówek firmy Leki – w standardowym buciku, spełniającym swoją rolę przy chodzeniu po asfalcie, dodano 6 metalowych zębów mających poprawić przyczepność na twardym i zalodzonym podłożu. Pamiętajmy także, że szersze końcówki powinniśmy stosować przy grząskim podłożu.
Leki, gumowa końcówka (fot. www.leki.com)
Jeśli chodzi o kwestię konstrukcji kijka, to zależy ona od indywidualnych preferencji, częstotliwości treningów i masy ciała. Jeżeli chcemy odrobinę urozmaicenia, to jesienią możemy pokusić się o ciekawsze, weselsze kolory.
Chłodne wieczory i poranki powinny nas również zdyscyplinować do zadbania o dłonie, a jeśli dłonie to rękawiczki. Mamy do wyboru te z całkowicie odkrytymi i zakrytymi palcami oraz z zakrytym jedynie kciukiem i palcem wskazującym. Najlepiej wybierać rękawiczki stworzone specjalnie do Nordic Walking ponieważ dobrze przylegają do dłoni, zapobiegając tym samym tworzeniu się fałdek, dzięki czemu nie przeszkadzają w precyzyjnym uchwycie rękojeści kijka i nie powodują otarć. Specjalistyczne rękawiczki mają także dodatkowe wzmocnienia w wewnętrznej części, dzięki czemu nie ślizgają się i trudniej je przetrzeć. Warto też zwrócić uwagę na to, czy są wykonane z oddychającego materiału, a na chłodniejsze dni nie zaszkodzi założyć coś wiatroszczelnego.
Ciekawą propozycją są rękawiczki Campra firmy KV+. Wykonane z elastycznego materiału Spandex, wewnętrzną stronę mają pokrytą perforowanym materiałem, który zwiększa ich oddychalność. W miejscu kontaktu z kijkiem i na kciuku zostały dodatkowo wzmocnione. Podobne patenty stosują firmy Leki i Exel. Wybierając rękawiczki tych dwóch producentów warto zwrócić uwagę na ich użyteczne pomysły, takie jak system „click & go" firmy Leki, czy Quick Lock System Exela.
Leki, rękojeść (fot. www.leki.com)
Równie istotne, jak rękawiczki, są także paski w kijkach. Gdy robi się chłodniej bardzo ważna jest odpowiednia cyrkulacja krwi w dłoniach. Firma Exel zwróciła na to szczególną uwagę tworząc system ComFit C, który pozwala na komfortowe dopasowanie pasków do dłoni, zaś optymalne rozłożenie napięć umożliwia swobodne krążenie krwi w dłoni. Powyższe rozwiązanie zastosowano np. w modelu Trainer 2009.
• Buty
To, jakie buty wybierzmy zależy oczywiście od tego, w jaki teren i w jakich warunkach wybieramy się na chodzenie. Jesienią jesteśmy narażeni na całe spektrum możliwych warunków atmosferycznych. Ważne, aby buty gwarantowały ochronę i doskonałe właściwości trakcyjne, zwłaszcza na grząskim podłożu. But ma stabilizować stopę, ale jednocześnie dawać jej swobodę. Powinien również chronić palce i śródstopie, zachowując przy tym niewielką masę. Przed chłodem powinny chronić nas wodoszczelne i oddychające materiały.
Powyższe cele spełniają zastosowane przez markę Salomon rozwiązania zaaplikowane w butach dla zaawansowanych chodziarzy. I tak np. XA PRO 3D Ultra GTX to but, który dzięki specjalnej konstrukcji opartej na technologii 3D ADVANCED CHASSIS gwarantuje poprzeczną stabilność stopie, umożliwiając kontrolę pronacji. Niski profil buta zapewnia dynamikę. Przednia część wykonana z gumy chroni palce przed nierównymi elementami podłoża. Ważnym elementem jest membrana Gore-Tex, która pozwala zapomnieć o przemoczonych stopach i podnosi termikę buta. Ciekawostką jest obecny od kilku sezonów w butach Salomona szybki i efektywny system sznurowania. Sznurówki zastąpiono linką ze stoperem chowanym w specjalnej kieszeni języka.
Salomon, buty XA Pro 3D Ultra GTX (fot. www.salomon.com/pl)
Podobne wymogi stawia butom New Balance wprowadzając model MO1520BK. Producent skupił się na zapewnieniu stabilności dzięki systemowi NLock, który łącząc podeszwę z systemem sznurowania umożliwia stabilną pozycję buta na stopie. Dodatkowo model ten wyposażony jest w stabilizator umieszczony w śródstopiu. Sama podeszwa to technologiczne zaawansowana konstrukcja zbudowana w systemie Absorb z kilku różnych polimerów, gwarantująca doskonałe tłumienie drgań, zwłaszcza podczas intensywnych treningów na późnojesiennych, zmrożonych nawierzchniach. O dobrą trakcję dba Vibram, zaś o termikę Gore-Tex – but jest wodoszczelny.
Powyższe modele doskonale poradzą sobie w każdych warunkach, jednak dla mniej wymagających użytkowników ciekawą ofertę przygotował Hi-Tec. Modele Auckland WP oraz Multiterra Targa HPI to buty wykonane z zamszu z dodatkami syntetycznych szybkoschnących materiałów. Dobrze urzeźbiona podeszwa zapewnia odpowiedni stopień stabilności i tarcia na niepewnym gruncie. Oba modele posiadają w przedniej części specyficzną gardę chroniącą paluch oraz membranę podnoszącą wodoodporność. Różnice w stosunku do modeli z wyższej półki może stanowić stopień oddychalności membrany, i co się z tym wiąże – komfortu podczas intensywnego użytkowania.
• Odzież
Nordic Walking można uprawiać zawsze, bez względu na pogodę, ale tylko wtedy gdy zaopatrzymy się wodoszczelną, wiatroszczelną i jednocześnie oddychającą odzież. Jesienią warto też uzbroić się w nieco cieplejsze ubrania, ale na tyle lekkie i pakowne, żeby można je było swobodnie schować do plecaka, gdy będzie nam za gorąco. Pamiętajmy, że z reguły odzież w pełni wodoszczelna jest mniej oddychająca, zaś ta doskonale przewiewna przepuszcza też zwykle deszcz. Umiejętne łączenie materiałów jest więc kluczowe. Jako, że dzień robi się coraz krótszy, pamiętajmy także o dobrej widoczności, czyli odblaskowych elementach.
Na powyższych wytycznych skupiają się konstruktorzy odzieży zewnętrznej w sezonie jesiennym. Na uwagę zasługuje zwłaszcza pierwsza warstwa, której zdaniem jest odprowadzanie potu z daleka od skóry. Wczesną jesienią, w ciepłe, prawie letnie dni doskonale poradzi sobie z tym lekka koszulka z krótkim rękawem. Na listopadowe treningi warto ubrać już coś cieplejszego, o długim kroju rękawów np. Marmota. Koszulka wykonana z materiału Polartec Powerdry dzięki płaskim szwom nie powoduje obtarć i jest niezwykle komfortowa. Podobnie Moto LS Tee Salomona. Materiał Acti-LiteTM First Skin Motomesh, z którego została wykonana posiada filtr UV i świetnie sprawdzi się w czasie złotej polskiej jesieni jako główna warstwa odzieży.
Marmot, bluza Midweight Crew LS (fot. www.marmot.eu)
Na wypadek gorszej pogody warto mieć coś co zabezpieczy nas przed solidnym jesiennym wiatrem np. kurtka XT WS Jacket Salomona. Wykonana w bezszwowej technologii, łączy doskonale oddychający windstopper firmy Gore wraz z rozciągliwym materiałem strech dla zachowania sportowego kroju i jeszcze większej oddychalności. Kurtka posiada odblaskowe logo zarówno z przodu jak i z tyłu oraz dużą kieszeń na piersi.
Alternatywą są super lekkie wiatrówki wykonane z niezwykle lekkich i pakownych tkanin, np. Fast Wing Hoodie II Salomona lub Ion Windshirt firmy Marmot. Obie kurtki doskonale oddychają i chronią przed wiatrem, posiadają kaptur, a po spakowaniu zajmują tyle miejsca, co pomarańcza.
Marmot, kurtka Mica (fot. www.marmot.eu)
Dla amatorów treningów w jesiennym deszczu warto zaproponować coś w pełni nieprzemakalnego. Taka jest kurtka Mica firmy Marmot, wykonana z super lekkiej membrany Membran strata. Cała kurtka waży jedynie 198 gram, jest w pełni nieprzemakalna i wyjątkowo dobrze oddycha. Wygodny regulowany kaptur gwarantuje ochronę przed chłodem, a odblaskowe elementy zapewniają bezpieczeństwo w szybko zapadającym zmroku.
Spodnie muszą spełniać podobne warunki, jak powyższe części garderoby. Ważne jest również, żeby nie krępowały ruchów, były elastyczne i z płaskimi szwami. Na jesień najlepiej zaopatrzyć się w spodnie półdługie i długie. Z powodzeniem możemy sięgnąć po getry, zaprojektowane specjalnie dla biegaczy.
Aneta Żukowska
Zobacz artykuł: Nordic Walking
KOMENTARZE