Mija rok trwania pandemii, która wywarła ogromny wpływ na wszystkie aspekty życia. Ograniczenia i zakazy dotknęły również naszą branżę. jednak, jak wynika z rozmów i wyników – choćby tych publikowanych w naszym barometrze – firmy outdoorowe poradziły sobie i wciąż radzą stosunkowo dobrze. Liderzy e-commerce wykorzystali ten czas z nawiązką, sklepy tradycyjne zlokalizowane przy ulicy przetrwały i tej zimy odrabiały straty. Najgorzej kryzys odczuły sklepy w centrach handlowych i te, które „żyją” z turystów. Dla producentów był to czas na zastosowanie optymalnych rozwiązań, dostosowanie linii produkcyjnych do aktualnych potrzeb i rynkowego popytu (np. maseczki), czy też przeanalizowanie i zmiana łańcucha dostaw. Generalnie większość graczy wyszło z sezonu 2020 w stosunkowo dobrej formie i z optymizmem patrzy na 2021 rok, który również upływa nam pod znakiem pandemii. Oto pierwsza rozmowa naszego cyklu.
Dominik Kosuń, Dyrektor Zarządzający marki Brubeck
4outdoor: 2020 to rok pandemii, wielka huśtawka nastrojów, to również czas wielkich wyzwań biznesowych. Jak z perspektywy Waszej firmy oceniacie ten okres?
Dominik Kosuń (Dyrektor Zarządzający marki Brubeck): Pandemia koronawirusa sprawiła, że wszyscy musieliśmy odnaleźć się w nowej rzeczywistości, także przedsiębiorcy. Konieczność przestrzegania rygorystycznych zasad bezpieczeństwa i ciągły niepokój o zdrowie i życie bliskich stało się naszą codziennością. Szybko musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy będziemy w stanie sprawnie prowadzić firmę, a jednocześnie zadbać o naszych pracowników. Konieczne okazało się błyskawiczne dostosowanie naszej produkcji do aktualnych potrzeb, co udało nam się wdrożyć dzięki umiejscowieniu całego procesu produkcji w Polsce.
Jakie czynniki zewnętrzne wywarły największy wpływ na kondycję Waszej firmy w 2020?
Oczywiście największy wpływ wywarł Covid-19, a następnie jego konsekwencje dla biznesu, jak na przykład utrudniony dostęp do towarów z Dalekiego Wschodu i przerwy w łańcuchu dostaw. Z jednej strony dawało nam to pewną przewagę – nie importujemy naszej odzieży, lecz w całości produkujemy ją w Polsce, ale jednocześnie mieliśmy sporo problemów z dostawami surowców i komponentów z Europy. Nie da się pominąć bardzo dużego wzrostu sprzedaży on-line kosztem sklepów stacjonarnych, co dało się zauważyć już na początku pandemii.
Co okazało się kluczowe z Waszego punktu widzenia w 2020?
Kluczowe okazały się możliwość i umiejętność sprawnego dostosowania produkcji do aktualnych potrzeb – czyli produkcja wysokiej jakości maseczek, które były bardzo potrzebne na rynku, przy jednoczesnym efektywnym wdrożeniu reżimu sanitarnego, by zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników. Następnie, dzięki uzyskanej stabilności finansowej, realizowanie planów produkcyjnych na czas. Mieliśmy kilka problemów, których nie dało się przewidzieć, ale generalnie byliśmy w stanie wyprodukować to, co na ten rok zaplanowaliśmy.
Jak oceniacie kondycję Waszej firmy na początku 2021?
Jesteśmy stabilni finansowo, co umożliwiło realizację zaplanowanych na 2020 zmian w naszej organizacji oraz kontynuowanie tych prac w 2021. Przed nami sporo innowacji, które zdecydowanie poprawią jakość obsługi klientów B2B oraz B2C. Tak więc patrzymy w przyszłość z optymizmem. Oczywiście nie lekceważymy zagrożenia i nadal naszym priorytetem pozostaje bezpieczeństwo, dlatego przykładamy dużą wagę do przestrzegania reżimu sanitarnego.
Jakie macie priorytety na 2021?
Rok 2020 pokazał, iż jesteśmy w stanie szybko adaptować proces produkcyjny do konkretnej sytuacji, a to w tych nieprzewidywalnych czasach staje się kluczowe dla przetrwania i rozwoju biznesu. W 2021 roku skupiamy się na społecznej odpowiedzialności naszej firmy i dbaniu o bezpieczeństwo już nie tylko naszych pracowników. Jednak naszym celem nie są jedynie deklaratywne komunikaty reklamowe, ale faktyczne działania, społeczne zaangażowanie i pełna odpowiedzialność za środowisko naturalne. Szczególny wymiar ma dla nas wsparcie ratowników GOPR i Fundacji GOPR. Jako partner techniczny GOPR nie tylko mamy przyjemność udostępniania ratownikom naszej bielizny i odzieży z wełną merynosa, ale również angażujemy się w inicjatywy, w ramach których przekazujemy środki finansowe na zakup nowego sprzętu niezbędnego do ratowania ludzi na terenach górskich. Taką inicjatywą jest na przykład przygotowanie limitowanej kolekcji czapek, ze sprzedaży których cały dochód trafia do Fundacji GOPR. Dzięki takim akcjom czujemy, że nasza praca ma sens, a entuzjastyczny odbiór miłośników gór napawa nas ogromnym optymizmem i wiarą w to, że razem przetrwamy ten trudny dla wszystkich czas.
Jakie kategorie/segmenty produktów zanotowały największe wzrosty i spadki w całym 2020 i w zimie 20/21?
Znaczące wzrosty odnotowały akcesoria zakrywające usta i nos, co jest zupełnie naturalne, ale trend ten jest widoczny również w produktach przeznaczonych dla rowerzystów i biegaczy. Jednak to, co najbardziej nas cieszy, to dynamiczny wzrost sprzedaży naszych produktów z linii MERINO. Bielizna termoaktywna z wełną merynosa nie jest wyrobem łatwym w promowaniu i sprzedaży, ponieważ rynek outdoorowy zalany jest ogromną ilością odzieży z wełną merino niskiej jakości – a można to ocenić dopiero w trakcie użytkowania. Tajemnica tkwi w grubości pojedynczego włókna, które stanowi o jakości całego wyrobu. W naszych kolekcjach jest to 16,5 mikrona (¼ grubości ludzkiego włosa).
Co będzie dominującym trendem w branży outdoor w 2021?
Wzmocnienie i profesjonalizacja e-commerce to nieunikniony proces, wraz ze wzrostem zaufania do sprzedawców i marek klienci będą korzystali z tego kanału częściej. Myślę jednak, że największym wyzwaniem dla branży jest dostosowanie swojej produkcji do filozofii „zero waste”, co dla ludzi kochających naturę powinno być oczywistym krokiem, jednak wymaga ogromnych nakładów i rozbudowanej logistyki. Mam na myśli nie tylko proces wytwarzania produktu czy usługi, ale również całościowe odpowiedzialne podejście do zarządzania organizacją. Sami intensywnie pracujemy między innymi nad rozwiązaniami ograniczającymi zużycie wszelkich surowców.
***
Cykl: Pandemia outdoorowi niestraszna – Jacek Wylężek, Cumulus
Cykl: Pandemia outdoorowi niestraszna – Wojciech Kłapcia, Pajak
KOMENTARZE